DC udostępniło teaser plakaty do nowych animowanych filmów z bohaterami DC Comics, które zadebiutują w 2019 roku. Będą to „Batman: Hush”, „Justice League: Fatal Five”, „Reign Of The Supermen” oraz „Wonder Woman: Bloodlines”.
Akcja „Reign Of The Supermen” rozgrywać się będzie tuż po wydarzeniach z „The Death of Superman”. Po zabójstwie Człowieka ze Stali z rąk Doomsdaya, Steel, Eradicator, Cyborg Superman i Conner Kent znajdą się w centrum uwagi.
„Batman: Hush” będzie adaptacją popularnego komiksu autorstwa Jepha Loeba.
„Justice League: Fatal Five”, które pierwotnie miało tytuł „Justice League Vs. The Fatal Five”, będzie oryginalną historią która wprowadzi drużynę złożoną z superkryminalistów Tharoka, Emerald Empressa, Validusa, Mano i Persuadera.
“Wonder Woman: Bloodlines” również będzie oryginalną historią.
Źródło: CBM
Czekam na szczegóły dotyczące Husha. Komiks uwielbiam, z chęcią zobaczę go w wersji animowanej.
Ciekawe czy Hush będzie przeniesieniem komiksu 1:1, jeśli tak, to nie mogę się doczekać kolejnej animacji w której Batman dostaje łomot, a walka jest irracjonalna.
Dostał już lanie od 10-latka, teraz czas na obicie przez wściekłego chirurga XD
Dla mnie “Batman: Hush” jest taki sobie, bez rewelacji. Ucieszyłbym się gdyby w końcu zrobili adaptację ”Batman: Knightfall – Broken Bat” bo z pewnością Bane jest ciekawszym łotrem niż jakiś chirurg z zabandażowaną głową.
Nie no, sam komiks jest dobry, choć jego koncept strasznie fanfickowy. Ostatecznie czy tego chcemy, czy nie, był to kamień milowy w kanonie gacka, więc zasługuje na jakąkolwiek ekranizację.
Knightfall trochę się zestarzał, efekt mógłby być taki sam jak przy The Killing Joke, o ile nie poszliby w stylistykę retro. Trzeba uderzyć w odpowiednie nuty, by z sukcesem zagrać na nostalgii fanów. W przypadku takich komiksów jak ten, oczekiwałbym czegoś w tym stylu: https://www.youtube.com/watch?v=BCqmz3YnAiA
Właśnie takie klasyki lubię najbardziej a mój ulubiony rysownik to Norm Breyfogle. Gdyby zrobili adaptację Knightfall wzorując się na niezwykle dynamicznej kresce Norma Breyfogle i scenariuszu Douga Moencha to byłaby chyba najlepsza animacja o Batmanie.
Zapomniałem jeszcze o jednym – ostatnio te animacje z uporem maniaka osadzają w jednym uniwersum, rzekomo bazującym na New52.
https://en.wikipedia.org/wiki/DC_Animated_Movie_Universe
Wszystkie klasyczne historie są przez to spieprzone. Court of Owls czy Judas Contract zamienione na popisy gnojowatego Damiana (wraz z poświęconą mu całą serią innych filmów), a nawet śmierć Supermana. Nie oglądałem jej, więc nie wiem w jakim stopniu ubarwili ją elementami z tej serii, ale na pewno nie napawa mnie to optymizmem. Ciekawy jestem jak będzie z Hushem.
Racja! Wciskają na siłę tego Damiana a to chyba najgorszy Robin ze wszystkich. Ostatnio oglądałem ”The Death of Superman” i znowu jak na złość musiał się pojawić w końcówce. Jeśli w HUSH nie pojawi się Tim Drake to nawet nie ma co oglądać.