Danny ElfmanJak donosi The Hollywood Reporter, nie tylko Joss Whedon stał się nowym członkiem ekipy produkcyjnej „Justice League”.

Do superbohaterów DC Comics na wielkim ekranie ma powrócić Danny Elfman. Kompozytor znany ze swoich kompozycji do „Batmanów” Tima Burtona zastąpi Antoniusa Holkenborga (Junkie XL) jako autor muzyki do „Justice League”.

Elfman pracował już wcześniej z Whedonem przy okazji „Avengers: Age of Ultron”, gdzie uzupełnił kompozycje Briana Tylera.


Tak całą sprawę na Twitterze skomentował Holkenborg, który teraz ma dla Warner Bros. pracować przy muzyce do nowego Tomb Raidera

PRZECZYTAJ TAKŻE:

8 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments

Na tym etapie moje zainteresowanie tym filmem równa się zero. Tak naprawdę to nikt z nas nie wie, jak ten film miał pierwotnie wyglądać. Histeryczna reakcja na „Batman kontra Superman” zmieniła oryginalne zamierzenia producentów i reżysera. Później Snyder odpadł z gry i zastąpił go Whedon, teraz Junkie XL odpadł… I przyszzedł czas na dwumiesięczne „dokrętki”. Trudno to wszystko w ogóle jakoś nazwać. Nie ma jakichkolwiek szans, że ten film będzie pod jakimkolwiek artystycznym względem udany. Prawdopodobnie odniesie sukces finansowy ze względu na znaczne zainteresowanie „Wonder Woman” ale reszta? Bez szans. Opublikowano jak na razie jeden zwiastun, który zarysował w ogólny sposób fabułę tego filmu. W takim razie, czy te „dokrętki” zmienią coś w tym względzie? Czy sceny albo ujęcia, jakie znalazły się w zwiastunie, ostatecznie wylądują w filmie? I w ogóle pomija się fakt tego, że film tego typu przyciąga uwagę publiki przede wszystkim swoim rozmachem, akcją i jakością wykonania ujęć z efektami wizualnymi. Niewiele osób wie, że przygotowanie finalnej wersji takiego ujęcia/sceny/sekwencji trwa cały rok, więc jak można oczekiwać, że praca jaka ma zostać wykonana na nowych ujęciach (powstałych teraz w trakcie „dokrętek”) będzie w ogóle zadowalająca? Warner Brothers popełniło wiele błędów tworząc swój „rozszerzony wszechświat”, ale nic nie tłumaczy braku szacunku (do filmowców i widowni), który się tutaj prezentuje.

No to tylko twoje panie ciemnowidzu 😀 Ciekawe czy takie samo podejście masz do innych rzeczy haha…beka 😀

Snyder musiał odejść, to raz, dwa zamiana kompozytora na Elfmana bardzo mnie cieszy i trzy, jaki film będzie to się okaże, a gadanie o braku jakichkolwiek szans na sukces artystyczny, a może tylko finansowy jest co najmniej na wyrost.

Mówiąc, że „musiał” odejść, masz na myśli tą „rezygnację”, która miała miejsce 2 miesiące po tym jak jego córka popełniła samobójstwo? Przecież to jasne, że on odejść nie chciał, a to co wydarzyło się z jego córką, zostało tylko później wykorzystane jako przyczynę odejścia w komunikacie prasowym.

Nie może być mowy o żadnej spójności filmu (nawet w dzisiejszych hollywoodzkich warunkach, gdzie filmy posiadają po 10 producentów), bo pierwotna wizja została po wielokroć wypaczona. I nawet nie mam tu na myśli filmu, który Snyder miał w głowie po tym jak WB nakazało przepisanie scenariusza po wizerunkowej katastrofie jaką była reakcja na „BvS”. Masz tu do czynienia z sytuacją, w której film został już własciwie skończony, i już na końcu procesu, kilka miesięcy przed premierą, podjęto decyzję o zmianie reżysera i kompozytora aby ostatecznemu produktowi nadać odmienny ton itd. Z tego może wyniknąć jedynie niestrawny, tonalnie wewnętrznie sprzeczny gniot. Ale prawdopodobnie mamy różne oczekiwania w stosunku fo filmów, które oglądamy, więc sprzeczanie się nie ma sensu.

Yhym bo ty wiesz jak będzie na pewno wyglądać finalna wersja na długo przed filmem….. Zabawne….. 😀

Oczywiście chodziło mi samobójstwo jego córki. I tak mmoże wyjść z tego gniot, albo wręcz przeciwnie dobry film w którym widać rękę jednego i drugiego reżysera i wcale nie musi być sprzeczny i niestrawny 🙂 Zobaczymy.

RIP DCEU

Haha, dobre 🙂 Sam na to wpadłeś czy ktoś ci pomógł?



na platformie Max i w HBO



w kinach

Kalendarium
Sonda

Jak oceniasz "Joker: Folie à Deux"?

Zobacz wyniki