AKTUALIZACJA: Michael Uslan, producent wykonawczy wszystkich filmów z Batmanem, umieścił na swoim profilu w serwisie Facebook zarówno obrazek sygnalizujący nadejście solowej produkcji z Mrocznym Rycerzem, jak i również ilustracje z Nightwingiem z komentarzem „Coming soon to a theater near you…” („Już wkrótce w waszych kinach…”) – wszystko zatem wskazuje na to, że oficjalne ogłoszenie jest kwestią czasu.
Poza oficjalnym ogłoszeniem reżysera nowej produkcji z Batmanem, do sieci trafiło kolejne doniesienie odnośnie filmowego uniwersum DC Comics.
Wedle serwisu Hollywood Reporter, swoją własną produkcję ma dostać postać Nightwinga (Dick Grayson, pierwszy Robin). Studio prowadzi obecnie rozmowy na temat reżyserii z Chrisem McKayem, którego najświeższy film – „LEGO Batman” – właśnie wyświetlany jest w kinach. Z kolei Bill Dubuque („Księgowy”) zajmuje się pisaniem scenariusza.
Filmowy Nightwing dołączyłby w ten sposób do rozszerzonej listy adaptacji komiksów DC studia Warner Bros., na której znajduje się również „Gotham City Sirens”.
…kiedy oni niby zamierzają wydać te wszystkie filmy? Te który już ogłosili, dwa na rok, teraz jeszcze spin-offy Suicide Squad o których coś przebąkują… Potem spin-off shazama który nawet nie zaczął produkcji, no ale mamy The Rocka więc whatever, nie? A teraz jeszcze Nightwing… Gdzie oni chcą to wszystko zmieścić?
Poczekajmy to dostaniemy : )
NotObjectiveButFair –> też mnie to zastanawia, ale spoko – będą przesuwać terminy o całe lata… A do tego założę się, że kilka z projektów po prostu pójdzie do śmieci i słuch o nich zaginie.
Starsznie się cieszę, Nightwing jest moją ulubioną postacią z całego DC.
🙂 🙂 😛
Wiedziałem że się ten temat niedługo pojawi. Affleck ponoć chciał odejść z DCEU więc muszą mieć w zanadrzu postać, która pozwoliłaby wyjść z takiej ewentualności z twarzą. Z resztą patrząc na wiek Batflecka i tak trzeba będzie przekazać Dickowi cape & cowl, jeśli zamierzają ciągnąć te uniwersum dłużej niż dekadę
Że niby nie może być inny aktor grający Batmana, tylko affleck? Nie róbmy sobie jaj… świetnie zagrał Gacka ale każdego da się zastąpić
Tu nawet nie chodzi o wiek Afflecka, a przedstawionego w uniwersum Bruca Wayna. Według mnie spokojnie można był o powiedzieć że działa tylko od dekady, przesunąć datę na nagrobku Marthy Wayne o 10 lat i powiedzieć że to 35 letni Batman ok 2 lata po śmierci Robina. Ale dali nam weterana na sam start. Z kolei sama zmiana aktora grającego tak ikoniczną postać trochę zaburzylaby spójna wizję uniwersum.
Fakt. Co innego taki War Machine który gra drugie skrzypce do Iron Mana, ale zmiana aktora grającego główną postać i to tak wcześnie w projekcie DCCU, źle by wyglądała. Ruffalo to jedyny rodzynek któremu się udało zrobić to lepiej niż poprzednikowi.