Czy Chuck Dixon planował by Stephanie Brown została Robinem dwa lat wcześniej nim do tego doszło?
Tak
Stephanie Brown została pierwszą kobiecą wersją Robina (nie uwzględniając kontinuum „Dark Knight Returns”) w „Robin #126”. Jednak mogło do tego dojść ponad dwa lata wcześniej.
Chuck Dixon planował na krótki czas uczynić z Tima Drake’a Blue Beetle’a. Batman miał wówczas na Robina wybrać Stephanie Brown. Nowa wersja popularnego pomocnika Batmana miała także pojawić się w serii „Robin”.
W jednym z wywiadów Dixon tak wyjaśniał swój plan:
„Batman byłby pod wrażeniem etyki pracy Steph, jej zawziętości i determinacji. Obie te cechy są podstawą tej postaci. Musiałaby ciężej pracować będąc Robinem niż ktokolwiek wcześniej. Nawet niż Tim. W końcu Batman dostrzegłby jak krępuje go współpraca z kobietą w roli pomocnika. Jego instynkt „szlachetnego rycerza” by ją chronić sprawiłby, że ich współpraca byłaby niemożliwa.”
Oczywiście później Tim powróciłby do bycia Robinem, a Stephanie kontynuowała by zapewne walkę ze złoczyńcami jako Spoiler. Nie wiadomo jakby to wszystko się potoczyło gdyby drogi Drogi DC i Chucka Dixona nie rozeszły się. Co ciekawe tuż po odejściu Dixona w „Robin #101” ukazała się historia rozgrywająca się w alternatywnej rzeczywistości, w której to Stephanie Brown jest Robinem.
Źródło: Comics Should Be Good!
„Batman z determinacją rycerza dzielnie zapoznał ją po każdej akcji.” Ja już znam takie”miejskie legendy”.