"Justice League Action"Tegoroczny Comic-Con w San Diego rozpoczął się na dobre i przez najbliższe dni fani komiksów będą zasypywani wieściami na temat ich ulubionych bohaterów.

W czwartek odbył się panel, na którym zadebiutował 1 odcinek nowego serialu animowanego „Justice League Action”. Obecni na nim byli producenci Alan Burnett, Butch Lukic i Jim Kreig, aktorzy Kevin Conroy wraz z Diedrichem Baderem oraz projektant postaci Shane Glines. Spotkanie poprowadził Eric Goldman.

W pierwszym odcinku bohaterowie zmierzą się z Toymanem. W trakcie walki przenosi swoich przeciwników do środka gry komputerowej, w którą siedzibie Ligi Sprawiedliwości gra Cyborg. Bohater, aby pokonać złoczyńcę, musi zagrać w produkcję wzorowaną na „Street Fighterze”.

W zapowiedzi serialu zaprezentowano również Firestorma, Lexa Luthora, Dex-Starra, Hawkmana, Lobo, Brainiaca, Grundy’ego, Plastic Mana, Vixen, Mr Freeze’a, Booster Golda  i wielu innych.

Producent Jim Kreig zdradził, że zagrożenia w serialu będą jak najbardziej realne, jednak twórcy chcieli postawić postaci poważne naprzeciw absurdalnym sytuacjom i na odwrót. Pierwszy odcinek cechuje duża dawka humoru, jednak pozostałe zdecydowanie stawiają na akcje, choć podkreślono, że nie znajdziemy tutaj mroku obecnego w adaptacjach postaci DC w innych mediach. Burnett dodał, że epizody od razu będą wrzucały widza w wir wydarzeń i powoli będziemy dowiadywać się, jak do nich doszło. Scenarzysta realizuje również w serialu pomysły, których nie mógł wprowadzać w słynnej produkcji „Super Friends”.

W przeciwieństwie do serialu „Justice League”, „Justice League Action” nie będzie się skupiać na podstawowym składzie Ligi i zobaczymy jak zróżnicowaną współpracę różnych postaci. Butch Lukic poinformował, że Patton Oswalt („Ratatuj”) wcieli się w postać Space Cabbie, a z kolei Hannibal Buress („Saturday Night Live”) przemówi głosem Mr Terrifica. Wiemy też, że w 1 sezonie nie pojaw się żaden Robin oraz Ted Kord, ale możemy się ich spodziewać w drugim sezonie (o ile zostanie zamówiony przez stację).

Shane Glines tworząc projekty postaci zaczął od wzorowania się na pracy Bruce’a Timma w „Batman: The Animated Series”.

Kevin Conroy z kolei zdradził, że największym wyzwaniem przy użyczaniu głosu Batmanowi jest utrzymywaniem powiewu świeżości nie odchodząc przy tym zbyt mocno od tego, co do tej pory sobą reprezentował. Aktor pochwalił ponownie współprace z Markiem Hamillem, którego nazwał inspiracją do tego, aby dawać z siebie jak najwięcej. Bader zaś dostał dużo swobody przy wcielaniu się w Booster Golda. Postać ta ma mieć specyficzną relację z Batmanem, gdyż będzie tratować go jak ojca i mentora. W związku z tym, Gold będzie czuć się mocno nieswojo za każdym razem, gdy zostanie skrytykowany lub nazwany dziecinnym przez Mrocznego Rycerza.

Źródło: Comic Book Resources

PRZECZYTAJ TAKŻE:



na platformie Max i w HBO
 


na Max

Kalendarium
Sonda

Najlepszy komiks z Batmanem wydany przez Egmont w 2024 roku?

Zobacz wyniki