"Batman v Superman: Dawn of Justice" - Lex LuthorJesse Eisenberg podczas MCM London Comic Con potwierdził, że powtórzy rolę Lexa Luthora w „Justice League”. Aktor dodał jednak, że cały czas na telefon z informacją, kiedy ma udać się na plan.

„Właśnie rozpoczęli kręcić 'Justice League’, więc czekam na swoją kolej.”

„Nie wiem co mogę powiedzieć. Mam wrażenie, że cały czas śledzi mnie jakiś dron od DC i jeśli coś zdradzę, to mnie zdejmą.

Eisenberg dodał również, że nie może doczekać się pracy na planie w tak utalentowanym gronie.


Źródło: Digital Spy

PRZECZYTAJ TAKŻE:

21 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments

Mi osobiście jego postać przypadła do gustu 😉

To dziwne, ale mi też się jakoś spodobała ta wersja Lexa. Ciekawe tylko czy w Justice League będą trzymać się tej wersji Lexa czy może przejdzie On przemianę i stanie się bardziej klasycznym Luthorem?

Mi tak samo. Nie rozumiem czemu wszyscy tak nim gardzą.

Nie rozumiesz? może dlatego że kompletnie nie pasował do filmu? zachowywał się jakby wypadł z kreskówki dla dzieci,zachowywał się jak Willy Wonka zmieszany z Riddlerem z Batman forever,strasznie kiczowato,no i nie miał praktycznie zarysowanych motywacji i wiedział nie wiadomo skąd różne rzeczy jak tożsamość Batmana i Supermana.Strasznie słaba napisana i przedstawiona postać.

Każdy ma swoje zdanie… mi też ta wersja Luthora przypadła do gustu .

Przed filmem został wydany Batman vs. Superman prequel comic, w którym jest pokazane jak Luthor obserwuje Batmana.
http://www.cosmicbooknews.com/ content/read-five-batman-vs-superman-dr-pepper-prequel-comics

Aktora lubię, ale cholera jasna, jego Lex jest tragiczny. Oby zginął w tej części i zastąpił go ojciec. Najlepiej grany przez Bryana Cranstona.

*Marka Stronga. Bryan Cranston to wygląda jak Gordon, albo Bill Goldberg na spadku po odstawieniu sterydów. Już łysy Jesse dużo lepiej wypada jako komikoswy Luthor niż on.

Ja uważam, że Eisenberg nadaje się na dobrego Luthora, ale w BvS nim niestety nie był. Gdyby pozbył się Jokerowych naleciałości i nadpobudliwego bełkotania, byłby bardziej chłodny i zdystansowany, moim zdaniem byłby całkiem niezłą inkarnacją tej postaci na nowe czasy. Połączyłbym też wizerunek biznesmena z sillicon valley z jednak pewną dozą elegancji i klasy, by widać było, że Lex to jednak „sophisticated man” a nie założyciel Facebooka ;).

Cranston na Luhtora – ja mówię nie. Nie pasuje mi. Ze standardowych kandydatów już wolałbym Marka Stronga, ale byłoby to trochę sztampowe.

Mi on zalatywał raczej Willy Wonką i Riddlerem z Batman Forever.

Oby się okazało że jego ojciec żyje,zobaczyłby co odwalił jego syn i z zażenowania by go zabił,i to byłby nasz prawdziwy Lex Luthor.

Dla mnie jeden z gorszych filmowych villainów w ostatnich latach. Postać nie przemyślana, irytująca, sztuczna (zwłaszcza te jego tiki). Mam tylko nadzieję że Jesse Zuckerberg nie odegra w JL znaczącej roli.

Przy nim nawet Kevin Spacey który niespecjalnie przypadł mi do gustu w filmie z 2006 jako Lex Luthor jest mega kozackim Lexem Luthorem.

Sztuczny jak sztuczny, obawiam się, że Jesse należy do grona aktorów którzy w wielkich rolach starają się odegrać… siebie. W pełnej okazałości. Polecam pooglądać wywiady i przyjrzeć mu się z bliska. Te tiki o których mówisz to jego naturalne odruchy.

Ale to nie jest Lex Luthor który powinien się pojawić w filmie. Prawdziwy Lex Luthor tzn. ten komiksowy Lex może i jest szaleńcem ale bardzo inteligentnym szaleńcem który dobrze planuje swoje działania natomiast Lex w BvS jest szaleńcem-idiotą który chwilami działa instynktownie i nie do końca zdaje sobie sprawę z konsekwencji swych działań. Jesse zapewne miał dobre chęci i nie winie go za to bo kto inny zawinił ale nie będę już mówił kto bo zaraz komuś znowu wyskoczy ból tyłka że się czepiam albo celowo hejtuję.

Jeśli zaś chodzi o jego tiki ok naturalne odruchy tylko dlaczego w filmie wyglądało to tak dziwnie? dlaczego tak często i dużo? Po co to dobitne podkreślanie że Lex jest niespełna rozumu i wszystko co za tym idzie? Przecież każdy kto dobrze zna Lexa Luthora chociażby z komiksów wie że koleś ma nie równo pod sufitem więc to dobitne podkreślanie poprzez częste odruchy i jego głupie gadanie jest bez sensu. Koniec końców pozostaję przy swoim zdaniu i Lex Luthor był najgorszą postacią w filmie jeśli chodzi o te czołowe postacie.

Mi na Lexa pasowałby Luke Goss.

IMO ścięcie włosów pod koniec BvS było symboliką przemiany i w JL zobaczymy Lexa jakiego znamy.. wyrachowanego skurwiela.

Ding ding ding ding ding…. jaaaaaasne

jak dalej ma być taki sztuczny i wkurzający to już wolę żeby zginął w JL. Niech Darkseid albo inny złoczyńca zrobi z nim porządek.

Luthor zazdrości Supermanowi mocy, Superman nie żyje ale zostali jeszcze inni Flash, WW, Aquaman zwłaszcza że Luthor jest tylko słabym człowiekiem :).

Zemo tu lepiej niż Luthor bo chce zemsty i ma rację bo to Stark stworzył Ultrona a po AoU to Avengers powinni zostać przymusowo poddani kontroli itp itd.
Tymczasem potrzeba było zmarnować Rumlowa na zamach w Lagos by rządy podjęły decyzje.

Apocalypse chce zbudować lepszy świat a raczej reżim AoA, liczę że Darkseid DCCU pójdzie w tym kierunku.



na platformie Max i w HBO
 


na Max

Kalendarium
Sonda

Najlepszy komiks z Batmanem wydany przez Egmont w 2024 roku?

Zobacz wyniki