- The Penguin - Odcinek 8 - wrażenia (podcast)
- The Penguin - Odcinek 7 - wrażenia (podcast)
- Z Groty Nietoperza #39 (podcast)
- The Penguin - Odcinek 6 - wrażenia (podcast)
- The Penguin - Odcinek 5 - wrażenia (podcast)
- The Penguin - Odcinek 4 - wrażenia (podcast)
- Urodziny Robina
- The Penguin - Odcinek 3 - wrażenia (podcast)
- Joker: Folie a Deux (recenzja)
- The Penguin - Odcinek 2 - wrażenia (podcast)
- Z Groty Nietoperza #38 (podcast)
PARYZ miasto miłości sztuki pokoju wolności i PIEKNA GAL GADOT w mrokach WAYNEA
Oby to o Afflecku nie było prawdą. Chcę DCEU, a nie BCU (Batman Cinematic Universe). Marvel paradoksalnie miał szczęście, że nie posiadał praw do swoich najpopularniejszych superbohaterów (nadal nie wiem czy to dobrze, że w trzeciej fazie pojawi się niepotrzebny w tym świecie Spider-Man), dlatego w świetny sposób wypromowali swoich innych, mniej znanych bohaterów (Iron Man, Thor, Cap). Jeśli Warner dla nabicia kilku $$$ więcej będzie do każdego filmu pchał Batmana, nawet gdy go nie potrzeba, i to wokół niego będą budować całe uniwersum, to nie będzie fajnie. A póki co tak to wygląda – BvS, SS, WW – wszędzie od ogłoszenia, że z kontynuacją MoS startuje DCEU, wrzucają Batmana. 😐
Według ciebie Iron Man, Thor, Cap to mniej znani bohaterowie Marvela? Nie żartuj sobie. To są właśnie najpopularniejsze postacie. Co najwyżej trochę od nich może być bardziej popularny Spiderman. Tylko pytanie czy jest bardziej popularny bo wcześniej miał filmy czy z samego siebie?
Oczywiście. Spider-Man to obok Batmana i Supermana bez cienia wątpliwości najpopularniejszy superbohater na świecie. Drudzy z Marvela są chyba X-Meni. Ale Iron Man czy Thor – pierwszy kontakt z tymi postaciami wielu (w tym ja) miało dopiero przy premierze ich filmów. Teraz to bardzo popularne i lubiane postacie, ale przed 2008-2011 rokiem? Totalny nisz znany przez geeków.
„Teraz to bardzo popularne i lubiane postacie, ale przed 2008-2011 rokiem? Totalny nisz znany przez geeków
A piszesz to na przykładzie Polski. No to mogę się zgodzić że w Polsce to były niszowe postacie. Ale za granicą to już się nie zgodzę.
Przy okazji to plany o tym że Batfleck będzie odpowiednikiem Starka były od samego początku. Będą go upychać wszędzie ponieważ jest spoiwem łączącym to całe towarzystwo.
Starka nie wrzucali WSZĘDZIE, występował tylko w swoich filmach, zaliczył cameo w Hulku, a w „Avengers” nawet nie był wyciągany jako dowódca drużyny (tylko Cap).
Pisze nie tylko o Polsce, ale i o USA i reszcie świata. Iron Man, Thor, itd. to była druga liga, mało popularnych bohaterów. Fantastyczna czwórka była popularniejsza.
„Pisze nie tylko o Polsce, ale i o USA i reszcie świata. Iron Man, Thor, itd. to była druga liga,”
no cóż to bzdury piszesz. Inaczej tego nie da się określić.
Co do Starka to masz rację. Tak było. Ale obecnie to się zmienia. Nowy Kapita i mamy Ironmana, w nowym Spiderze też ma się pojawić.
Na jakiej podstawie uważasz, że Spider-man jest zbędny w MCU :O? Wszystkie opinie o nowym Pajączku są pozytywne, a jego brak dało się odczuć (zresztą tak samo jak postaci związanych z F4, zwłaszcza Dr Dooma, bo MCU cierpi na brak wyrazistych villainów).
Cierpi na brak wyrazistych czarnych charakterów bo.. NIEMAL WSZYSTKICH MARNUJE???
Boję się o to jak spartolą Osborna :<
Zemo już podobno zmasakrowali w CW.
Absolutna żenada, jeśli się potwierdzi. Myślałem że DCEU pójdzie inną drogą niż Marvel, ale robią dokładnie to samo. Solowe filmy będą traciły swoją „indywidualność”, bo każdy będzie niczym więcej niż „częścią czegoś większego”. Smutne.
W MCU prawdopodobnie się to pogłębi. Wrzucanie Iron Mana do solowego „Spider-mana” to zwiastuje.
Nie wiemy jeszcze kiedy będzie odbywała się akcja WW, może chodzi o jakiś artefakt który firma W dostarcza do muzeum. Tym bardziej w całej lidze sprawiedliwych wszystko kreci się wokół Batmana, to on ma sposób na wszystkich członków jak ich puknąć, to on za sponsorował stację – siedzibę główną JL. W DCU Batman to takie Shield i IronMan w jednym.
Niezły pomysł z tym artefaktem
Jeśli Batffleck pojawi się na koniec Wonder Woman, to absolutnie miałoby to sens, zbiera drużynę, chce ja jeszcze raz namówić i myślę, że ją namówi.
Ciekawe też czy Suicide Squad będzie miał jakiś wpływ na film o WW? Chodzi mi tu, o sceny dziejące się w czasach teraźniejszych.
Maly epizod bedzie mily i jakos nie widze, ze warner caly czas o Gacku. Taki Iron Man ma sie pojawic w nowym filmie o Gacku i rowniez moge powiedziec, ze go wciskaja, bo nie wiadomo czy jego solowy film powstanie.
„Taki Iron Man ma sie pojawic w nowym filmie o pajaku”
Im więcej Nietoperza tym lepiej, takie jest moje zdanie.
Niestety podejrzewam, że występ Ironmana w pająku, spowodowany jest umową pomiędzy Marvelem i Sony, chcieli czy nie musieli :/