W ubiegłym tygodniu „Batman v Superman: Dawn of Justice” wystartował na całym świecie z przychodami przekraczającymi 422 mln dolarów. Wydawało się więc, że będzie to trzeci film z Batmanem, który w kinach całego świata zarobi ponad miliard zielonych banknotów. Niestety, już drugi weekend zweryfikował te prognozy. Film Zacka Snydera zanotował ogromny spadek wpływów nie tylko w USA, ale i w reszcie świata. Wyniósł on aż 66,5%, co oznacza że w dniach 1-3 kwietnia na konto filmu wpłynęło 85,1 mln dolarów. Do dziś „Batman v Superman: Dawn of Justice” zarobił poza USA 421,4 mln dolarów ($28,1 mln pochodzi z kin IMAX), ale przed starciem człowieka-nietoperza z Supermanem nie ma już żadnych znaczących premier.
Do tej pory najdroższa produkcja w historii Warner Bros. najwięcej zarobiła w Chinach ($85 mln), Wielkiej Brytanii ($39,7 mln), Meksyku ($29,7 mln), Brazylii ($21,8 mln), Australii ($17,2 mln), Korei Południowej ($14,5 mln), Niemczech ($14,4 mln), Francji ($14 mln), Rosji ($11,2 mln), we Włoszech ($10,3 mln), Japonii ($9,7 mln) i Hiszpanii ($9,2 mln). Przychody filmu z całego świata wynoszą obecnie 682,9 milionów dolarów ($50 mln ze sprzedaży biletów w kinach IMAX), a zatem sumy powyżej miliarda wydają się już strefą marzeń nie do osiągnięcia. Przy dużych spadkach w kolejnych tygodniach, niepewną liczbą jako wynik końcowy wydaje się nawet granica 900 milionów.
Źródła: Deadline, BoxOfficeMojo
AAAAAAAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAAA
Skąd wiesz, że to najdroższy film w historii Warnera?
Oficjalnie budżet produkcji podawany jest jako $250 mln, ale nieoficjalnie od miesięcy mówi się nawet o $350 mln + ponad $150 mln przeznaczonych na reklamę. Tak więc BvS może być nie tylko najdroższym film Warner Bros. ale też najdroższym filmem w historii kina!
Póki co, oficjalny total budżet to $410 mln.
Nie brałbym za pewnik tych plotek o tak wielkim budżecie. Oni podali, że budżet filmu to 250 mln, do tego 150 mln na promocję. I tak pewnie tak jest.
Tak na pewno nie jest i nawet autorzy artykułów z deadline napisali, że nie wierzą w te informacje, które zostały zaniżone po obawach Warner Bros. odnośnie wyniku box office’owego filmu (jak się okazało, słusznych).
Oficjalnie podawany budżet MoS to $225 mln, a w rozliczeniu 2013 roku okazało się, że wyniósł on aż $258 mln. Z BvS będzie podobnie.
A na promocje wydano nie 150, a aż $165 mln!
Tak to się kończy jak do filmu wrzuca się wszystko co wpadnie w ręce. Mam nadzieję że WB wyciągną wnioski i kolejne film będą już lepsze.
W ponad tydzień film zarobił prawie tyle co Człowiek ze Stali przez cały swój okres a już są obawy o to, że nie przekroczy miliarda?
Na świecie BVS już przebił „Man of Steel”.
W Meksyku i Brazylii pobite zostały rekordy WB.
W Japonii i Hiszpanii już poprawione zostały wyniki „Man of Steel”
Może nie będzie tak zle , poczekamy zobaczymy.
Ważne , że MoS został pobity.
A jak wyglada to na tle „smaku tygodnia” wg snydera?
Na pewno Batman v Superman nie jest smakiem tygodnia. Prezentuje coś świeżego i odważnego, tylko w strasznie nieporadny i chaotyczny sposób.
dopóki goyer żyje WB bedzie w plecy na wszystkim
Musza go zwolnic zabic zakopac nasłac punishera czy cus
żeby to wszystko miało rece i nogi i tak wszystkie podobienstwa w BVS z MOS
są wynikime tego „gnoja”
nie czepiajce sie Snydra on swoją robote robi dobrze
dziwi mnie ze Chriss Teroo zgodzin sie pracować z goyerem ale pewnie kasa robi swoje ;/
Widziałem, dno… i metr mułu. Szkoda, że na serio pierwszy taki film mógł być mega fajny a wyszło gówno. Widać po co robić coś tak jak w komiksach (w końcu sprawdza się dobrze od ponad 70 lat ale co tam), zróbmy po swojemu, ale źle. Wsadzimy wszystko, żeby wszyscy poszli…
Ja w tym wszystkim smutny jestem, że robiąc takie filmy zapomina się o nas, fanach, którzy Batmana i Supermana znają i kochają. Bo to dzięki nam DC jeszcze istnieje, jakby ludzie nie kupowali wcześniej komiksów, DVD z animacjami WB, gadżetów to firma nie widziałaby w tych postaciach zysku i filmu by nie było.
Ale lepiej zmontować trailer którym zagoni się „mainstream” do kin na jeden weekend i swoje się zarobi.
Popatrzmy na konkurencję Marvel (tak wiem, zaraz wyjedziecie, że Marvel ssie i macie dość)
Marvel prowadzi dobre myślenie strategiczne (poza Age of ultron, porażka)
ryzykuje, inwestuje w mniej znane postacie, żeby zachęcić do nich typowego zjadacza popcornu. Jeśli coś działało w komiksach nie zmienia tego i w miarę słucha fan bazy (ok Mandaryn nie wyszedł)
Biorąc pod uwagę fakty, jakbym powiedział wam w 2008 roku „Ej wiecie 3 część Ironmana będzie lepiej zarabiająca niż 3 część trylogii Nolana” zostałbym wyśmiany. To samo w przypadku Winter Soldier nikt nie myślał, że tak dobrze pójdzie.
Więc czy nie lepiej byłoby zrobić najpierw solowe filmy o bohaterach DC a potem wsadzać wszystko do kupy? W obecnej chwili hype na filmy z gatunku Superhero, że nie trzeba ich mocno już reklamować, trzeba tylko zadbać,żeby były dobre. a wtedy prawdziwi fani zaprowadzą za sobą mainstream. Z moich znajomych nikt nie chciał iść na drugiego Kapitana a po filmie każdy dziękował za dobry wypad. Film o Gadającym szopie i drzewie? a jednak, sukces finansowy.
I dlatego mam czelność (ha!) sądzić, że Civil war będzie lepszy, bo to postacie które już znamy, świat, który rozumiemy, historia która będzie skupiona na konflikcie to co jest właściwe z tym co jest dozwolone… A nie misz masz i efekciarstwo ze średnimi aktorami, partacko wykonaną Wonder Woman, wkurwiającym Lexem Luthorem i Batfleckiem (o zgrozo CZEMU! chcę maszynę czasu 10 minut ze snyderem i KArla Urbana…)
Marvel i te ich słabe filmy jak IM3, 2 Thor 2, AoU do tego słabi przeciwnicy jak Hammer, Killian / American Mandarin, Malekith, Strucker, Ultron chociaż bardziej pasowało to nazwać mięsem armatnim niż przeciwnikami bo nawet taki prymitywny Dooomsday jest lepszy i potrafi walczyć
Ben jako Bruce / Batman na pewno lepszy niż RDJ jako Stark / IM zwłaszcza że tylko w IM1 i Avengers 1 dawał radę w IM2, AoU a zwłaszcza w IM3 ze Starka zrobiono idiotę.
Komiksowe Civil War było słabe więc filmowe pewnie też takie będzie.
P.S. American Mandarin dla idiotów z USA i UE który nawet nie wiedzą co oznacza słowo Mandaryn i jak tu nie napisać że Marvel robi film IM3 pod dzieci i idiotów.
Dobrze że w DCCU i Suicide Squad Joker będzie prawdziwy 🙂
WW bardzo fajna. Afleck swietny i cholera ogolnie to jacy sredni aktorzy_? I ten wkurwiajacy Luthor… Dziwny jestem, ale on mi przypadl do gustu.
Opowiedz mi o postaci Wonder Woman w tym filmie… Ja nie widziałem wojowniczki tylko modelkę.
Affleck o ile się starał widać, ale w scenie na końcu z Lexem… czy on był straszny? Nie lałęm ze śmiechu jak to widziałem. Dupobrody nie potrafi mnie przekonać, że jest przerażający. Keaton to potrafił a z obecnych aktorów to sądzę, że tylko Urban dałby radę.
Ale już nawet nie o aktorach, ten film jest albo nudny, albo wypchany do granic. Nie dzieje się nic albo wszystko na raz. To jest zmiksowane 5 filmów w jednym, każdy powinien trwać średnio 100 minut a dostaliśmy po 30. Motywacje postaci są bez sensu. Batman gdzie tam się dopatrywać detektywa po tym debilu. Czy po 20 latatch już nie słucha się Alfreda (notabene najlepszego przyjaciela) i jego opinie ma w dupie?
Postać Supermana całkowicie zmasakrowana przez scenariusz…
UWAGA SPOILER!!!
=========================
Na serio już w drugim filmie zabili Supermana? i co teraz w Justice League znowu zginie? no nie więc już nie będzie emocji, że coś takiego ma prawo się stać. Poza tym jeszcze napisów nie ma a już wiadomo, że wróci
=========================
KONIEC SPOILERA
Lex natomiast kreacja tej postaci bardzo mi przypomina coś… no taaaaa Joker, znowu będziemy to wałkować. Piękna kolorowa galeria złoczyńców DC po co z niej czerpać, teraz KAŻDY będzie jak Joker. Jeśli ktoś ma dojścia do WB przekażcie fabułę na następny film: Batman przez 2,5h okłada 10000 klonów Jokera. A w sumie po co nam Batman, niech klony same się okładają…
Brzmi bez sensu? to tak jak dla mnie fabuła filmu…
Ja tam nie myslalem podczas seansu, ze to modelka. A jej muza GENIALNA. Ostatnia scena z Lexem ivBatkiem swietna. Ja tam bym sie go bal. A Lex byl niezrownowazony i moim zdaniem calkiem przekonujacy. Zobaczymy co dalej bedzie i watpie aby w JL Superek znow… 😉 Tobie sie nie podobalo, a ja do pelnej oceny potrzebuje drugiego seansu.