Zack Snyder w rozmowie z serwisie Collider zdradził, że podczas prac nad scenariuszem „Batman v Superman: Dawn of Justice” rozważano udział słynnych złoczyńców Batmana, Jokera i Riddlera.
„Joker i Riddler byli blisko pojawienia się w filmie. Rozmawialiśmy o możliwości wprowadzenia ich. [Scenarzysta] Chris Terrio i ja dużo o tym rozmawialiśmy i czuliśmy, że ich mitologiczna obecność jest odczuwalna w filmie i to jest dobra rzecz, ale nie chciałem tracić zbytnio celu z oczu, bo potrzebowałem czasu na konflikt Batmana i Superman.”
Źródło: Collider
Szkoda… 🙁 Chociaż jako easter egg. 🙁 I wszyscy wiedzą, że J się pojawi!
MNIE BARDZIEJ MARTWI ZE ZADEN SPOT ZWIASTUN I ZAPOWIEDZ NIE POJAWILA SIE JESZCZE W POLSKIEJ TELEWIZJI A ZA ROWNY TYDZIEN WYBIERAM SIE NA PRZEDPREMIERE CZY MOZE MI KTOS WYTLUMACZYC CO Z TA POLSKA I KIEPSKA PROMOCJA FILMU B v S Grrrrr ? 👿 🙁 ❗
Nie gwałćcie caps locka, Morris! D: Przedpremiera to limitowana zabawa. 😛 Nie dadzą z tego powodu teasetów w TV. :/ Poczekaj z tydzień, może „ciut” więcej i będą!
W Polsce promocja filmu w TV zaczyna się zazwyczaj na tydzień przed premierą. Czyli dopiero za tydzień.
W sumie to dobrze. Ten film i tak będzie wypakowany wątkami (tak sądze).
Ale Riddler… :/ Zasłużył sobie na nową, lepszą inkarnację. Choćby jako easter egg.
Co do Riddlera, to w teaserze na jednej z kolumn, podczas ujęcia z Batmanem w jakimś opuszczonym budynku, był charakterystyczny znak zapytania, co może świadczyć właśnie o Riddlerze, więc było to subtelnie zaznaczone, kto wie, może w filmie będzie więcej takich drobnych wzmianek.
Oczywiści że zasługuje, ale poczekajmy z nim do solowego Batmana. Tam będzie mógł naprawdę zabłysnąć.
Oby. Ed byłby poniekąd świeżością. Szkoda, że rqczej go nie uraczymy w „Suicide Squad”. Chociaż… Hmm, spodziewam się easter egga. :>
I bardzo dobrze – jako jeden z nielicznych reżyserów, Snyder stara się panować nad własnym filmem. I jak powiedział, nie chce tracić konfliktu obu bohaterów z oczu na rzecz innych wątków tylko dlatego żeby wszystkiego napchać.
Niby dobrze, no ale RIDDLER! On zasługuje na choćby minimalny występ, może dadzą mu trochę czasu w przyszłych filmach. Na chwile obecną trzeba się zadowolić Riddlerem z serialu,który i tak wymiata 😀
Polać temu Panu! Nie no, w „Gotham” aż tak nie wymiata. Niestety. 🙁 Wciskają go momentami aż za nachalnie, ale zobaczymy! Ed ma się rozjręcić, tylko oby nie za bardzo… Bo Gacentego nadal nie ma. :<