Podczas Toronto Film Festival dziennikarze mieli okazję porozmawiać z Jeremy’m Ironsem, który opowiedział czego można się spodziewać po jego Alfredzie w „Batman v Superman: Dawn of Justice”.
„Spędziłem miesiąc w Detroit, co jest faktycznie dłużej niż można sobie wyobrazić. Ale duże filmy kręci się w wolnym tempie. To było jak ogromny tankowiec. Zack Snyder, reżyser, chciał pokazać zupełnie innego Alfreda. Czułem więc, że nie mam tego obciążenia z poprzednich filmów. Można to określić mianem reinkarnacji. Miałem wrażenie, że tworzę swojego własnego Alfreda, mężczyzny, który faktycznie może coś zrobić jeśli zajdzie taka potrzeba.”
Źródło: torontosun
Coś czuję atak na jaskinię Batmana lub rezydencję, może to on wystrzeli pocisk z kryptonitem w kierunku Supermana?.
Kamerdyner z jajem 😉