Wśród wariantów okładkowych powiązanych z Jokerem, które pojawią się w czerwcu tego roku, znalazła się praca Rafaela Albuquerque do „Batgirl #41„. Nawiązuje ona oczywiście do „Zabójczego Żartu„, gdzie Barbara została postrzelona przez złoczyńcę. Ilustracja wywołała sporo kontrowersji – według części czytelników, kompletnie nie współgra z obecną wizją postaci, a także ze staraniami ekipy twórców, którzy próbują jak najsilniej odciąć się od brutalnego aktu z komiksu Alana Moore’a.
Ostatecznie, DC Comics zrezygnowało z okładki, także z powodu gróźb śmierci, które zostały skierowane w stronę przeciwników okładki. W rozwinięciu wpisu znajdziecie oświadczenie zarówno wydawnictwa, jak i artysty.
Rafael Albuquerque:
Mój wariant okładkowy do „Batgirl” został przygotowany tak, aby oddać hołd komiksowi, który podziwiam i wiem, że podoba się wielu czytelnikom. „Zabójczy Żart” jest częścią historii Batgirl i pod względem artystycznym, nie mógłbym ominąć okazji zobrazowania traumatycznych przeżyć Barbary Gordon i Jokera.
Dla mnie była to po prostu niepokojąca okładka, która przypomniała o czymś z przeszłości postaci, coś, co mogłem artystycznie zinterpretować. Musi być jednak jasnym, że dla innych była to sprawa delikatna. Szanuję te opinie i, nie oceniając, czy dyskusja na
ten temat jest słuszna, bądź nie, żadna z nich nie powinna być pominięta.
Nigdy nie miałem zamiaru kogoś skrzywdzić lub zdenerwować swoją twórczością. W związku z tym, zasugerowałem wydawnictwu, aby zrezygnowało z mojej okładki. Jestem bardzo zadowolony z faktu, że DC Comics mnie posłuchało i zrezygnowało z publikowania wariantu w czerwcu.
Z wyrazami szacunku,
Rafa
DC Comics:
Wydajemy komiksy zarówno z największymi bohaterami na świecie, jak i najbardziej złowieszczymi przestępcami. Warianty okładkowe na czerwiec z Jokerem jest akcją zorganizowaną z okazji 75-lecia tej postaci.
Niezależnie od tego, czy fanom spodobał się hołd oddany przez Rafaela Albuquerque dla „Zabójczego Żartu” Alana Moore’a sprzed 25 lat, czy uznali go za niespójny z obecną wizją postaci – na grożenie innym ludziom przemocą nie ma miejsca w komiksie, czy społeczeństwie.
Na prośbę naszego artysty, DC Comics postanowiło nie publikować wspomnianego wariantu okładkowego.
Źródło: The Outhousers
„także z powodu gróźb śmierci”
Śmiech na sali,to tylko komiks,rysunek.Feministki a raczej FemiNazi znowu atakują.
Groźby były kierowane w stronę osób, którym się okładka nie podobała, a nie na odwrót. Raczej chciałeś powiedzieć NaziWhiteMen ;P
Jak to? ja wywnioskowałem z tekstu że groźby wyszły od osób którym okładka się niepodobała,osobom które uznały to za kontrowersyjne.Pojawiły się groźby w kierunku artysty więc zdecydowali się wycofać okładkę.
Przeczytaj wyraźnie newsa, a jeśli Ci to nie wystarczy, to przeczytaj notkę ze źródła – szczególnie na wiadomości od Camerona Stwerarta i Rafaela z Twittera.
Ok,przyznaję mój błąd 🙂
A moim zdaniem ta okładka jest świetna i nie widzę w niej nic złego a ludziom którym nie przypadła ona do gustu współczuję zacofania w rozwoju.
Dzięki za czułe słówka.
Nie o to mi chodziło 🙂 każdy ma prawo lubić/nie lubić ale ci którzy protestują i mówią o 'kontrowersjach’ zazwyczaj szukają dziury w całym i próbują narzucać swoją wolę a przecież tak nie można wg. mnie jest to cios poniżej pasa.
To wygląda mniej więcej tak = róbcie co wam każemy bo inaczej się zbulwersujemy i zaczniemy tupać nóżkami. DC idąc na rękę tym ludziom udowadnia tylko swoją słabość.
No wybacz, ale tak się składa, że mnie ona właśnie nie przypadła do gustu i tylko dlatego, że mam inne zdanie, zostałem nazwany przez Ciebie zacofanym w rozwoju.
Nikt nikomu nie narzuca swojej woli, nikt nie szuka dziury w całym, jest pewna część odbiorców, którym się to nie podobało i grzecznie powiedziało dlaczego (wiadomo, zawsze się znajdą tacy, co potrafią tylko swoje opinie wykrzykiwać w nieakceptowalny sposób). Artysta to zrozumiał i sam zadecydował o zdjęciu jego pracy. Ja natomiast nie rozumiem tego, że osoby nie mające problemu z ową ilustracją zachowują się agresywnie wobec tych, którzy ją skrytykowali.
Odnosząc się jeszcze do poniższego komentarza. DC jako wydawca stara się dostarczyć produkt, który będzie trafiał w gusta czytelników. Jeśli padną słowa krytyki, to chyba wiadome, że z jakiegoś powodu i racjonalne argumenty powinny być przez nich wzięte pod uwagę. Dlatego też w ostatnich czasach w tym wydawnictwie zaszły pozytywne zmiany – bo zaczęli wsłuchiwać się w słowa fanów.
Spokojnie jak pisałem powyżej nie chodziło mi o ciebie. Miałem na myśli tych wielce zranionych i zbulwersowanych którzy szukają dziury w całym.
Nikt nikomu nie narzuca swojej woli, nikt nie szuka dziury w całym, jest pewna część odbiorców, którym się to nie podobało i grzecznie powiedziało dlaczego (wiadomo, zawsze się znajdą tacy, co potrafią tylko swoje opinie wykrzykiwać w nieakceptowalny sposób).
Tak ale ta pewna cześć odbiorców o których wspomniałeś nie są większością i tacy mają decydujący głos w sprawie? a co z tymi którym ta okładka się spodobała – oni już się nie liczą? DC mogłoby chociaż wypuścić zeszyt z tą okładką do wyboru żeby nikt nie czuł się niezadowolony. Podoba ci się numer z okładką 1 – kupuj albo podoba ci się numer z okładką 2 – kupuj. Marvel od lat tak robi wydając zeszyt z oryginalną okładką albo zeszyt tzw. variant cover i nikt nie widzi problemu.
A co Ci się nie podoba w okładcę,tak z ciekawości pytam?
Widziałeś tą odpowiedz na kontrowersję:
https://twitter.com/RayDillon/status/577793477523607552
Doomsday z płaczącym Supermanem xD
Czytałem ostatnio na jednym forum i najgłupsze co pewien użytkownik wymyślił to że okładka jest kontrowersyjna i brutalna podczas gdy Joker celuje palcem w głowę Batgirl a nie z rewolweru. Jeśli to jest brutalne to ja się pytam co mogłoby nie być brutalne? Może niech od razu zrobią powrót do złotej ery i rysują komiksy dla dzieci. Przypomina mi się również to rozżalone społeczeństwo które krytykowało powrót batmana że dla ich pociech ten film jest zbyt mroczny, zbyt przygnębiający… po prostu tragedia.
To mnie właśnie wkurza w stanach ludzie giną na różne sposoby i nie brakuje również okrutnych psychopatów-zwyrodnialców a ktoś się krzywi bo na okładce do głowy przystawiono palec zamaskowanej bohaterce.
Patrzę i patrzę na tą okładkę… ale jakoś nie widzę w niej nic kontrowersyjnego. Niczym się nie różni od setek tysięcy okładek, na których złoczyńca triumfuje nad herosem. Chyba że Zabójczy żart został objęty cenzurą i nie wolno o nim nawet wspominać. Jeśli tak, to znaczy, że coś mi umknęło…
A z artystycznego punktu widzenia uważam, że dzieło Rafaela jest świetne.
Autor chciał oddać hołd dla „Zabójczego Żartu” i udało mu się to. Patrząc na nią przypomina mi się twarz Barbary gdy zobaczyła Jokera w drzwiach. To była naprawdę wstrząsająca scena. A potem zdjęcia.