Dzisiaj do sprzedaży, nakładem wydawnictwa Egmont, trafił „Batman – Mroczny Rycerz Nocna trwoga, tom 1”. Okładkowa cena za 208-stronicowy komiks wynosi 75 zł.
Nowa seria o Batmanie wydawana w ramach kolekcji Nowe DC Comics. W pierwszym tomie spora dawka mocnych wrażeń. Jakaś nieznana, złowroga siła nawiedza więźniów osadzonych w Azylu Arkham. Horda szaleńców wydostaje się z zamkniętego zakładu na ulice Gotham. Mroczny Rycerz musi zrobić wszystko, co w jego mocy, by ochronić niewinnych ludzi i zdemaskować osoby odpowiedzialne za wywołanie chaosu. Czy Batman przeżyje zmasowany atak szaleńców (wśród nich znajdą się między innymi Strach na Wróble, Two-Face oraz Szpony z Trybunału Sów). Czy zdoła odkryć prawdę? Bo nie wszystko jest tym, czym się wydaje. Seria Batman: Mroczny Rycerz jest dziełem Davida Fincha (New Avengers) oraz Paula Jenkinsa (Inhumans, Objawienia, Wolverine: Geneza).
Niestety, ta seria jest słabiutka. Ma bardzo zły scenariusz którego nie ratują nawet dobre rysunki. Wydarzenia przedstawione w „Mrocznym Rycerzu” nie mają żadnego związku z innymi seriami i nie wpływają na nie. Sprzeda się pewnie dobrze, ale moim zdaniem lepiej przeznaczyć te 50 zł na inny komiks.
To, że przedstawione wydarzenia nie mają związku z innymi seriami, to akurat dla mnie jest plus, ale fakt – ta seria jest bardzo kiepska.
White Rabbit skopiowana z uniwersum Marvela :).
1 tom nie jest najlepszy ale historia z Mad Haterem (3 tom) była bardzo fajna i mocna. Wolałbym po prawdzie Batman i Robin ale juz zakupiłem Dark Knighta i czekam na kolejne tomy.
Kalamir@
Czy ja wiem? Historia z Mad Hatterem miała fajne i naprawdę mocne elementy, ale mnie osobiście zmęczyła kolejna bezbarwna kochanica Bruce’a a tragizm sytuacji wydał mi się wymuszony i nie zrobił na mnie wrażenia. Oczywiście, to tylko moje zdanie.