Wraz z informacjami, że Ezra Miller zagra głównego bohatera w filmie „Flash”, którego premiera zaplanowana jest na 2018 rok, poznaliśmy kolejne szczegóły na temat filmowego uniwersum DC. Są to oficjalne informacje podane podczas Time Warner Investor Day, przez prezesa Warner Bros. Kevina Tsujihare.
- W 2016 roku oprócz „Batman v Superman: Dawn of Justice”, na ekrany kin ma wejść również „Suicide Squad” w reżyserii Davida Ayera.
- W 2017 osobny film otrzyma Wonder Woman, którą zagra Gal Gadot. W tym samym roku premiera “Justice League, Part One”.
- W 2018 roku oprócz „Flasha” na ekranach kin zagości również „Aquaman” z Jasonem Momoą w roli głównej.
- Rok 2019 to premiera „Shazam” z Dwayne’em Johnsonem w roli Black Adama oraz “Justice League, Part Two” w reżyserii Zacka Snydera.
- 2020 premiera „Cyborga” z Rayem Fisherem w roli głównej oraz nowym film z Green Lanternem.
W planach są również osobne filmy z Supermanem i Batmanem. „The LEGO Batman Movie” zadebiutuje 26 maja 2017, a rok później “The LEGO Movie 2″.
Prawdopodobne daty premier kolejnych filmów z bohaterami DC Comics:
5 sierpnia 2016: Suicide Squad
23 czerwca 2017: Wonder Woman
17 listopada 2017: Justice League
23 marca 2018: The Flash
27 lipca 2018: Aquaman
5 kwietnia 2019: Shazam
14 czerwca 2019: Justice League 2
3 kwietnia 2020: Cyborg
19 czerwca 2020: Green Lantern
Źródło: /Film
Moim zdaniem powinien być jeszcze film z Green Arrowem.Powinni zająć się nim zamiast Cyborgiem lub Shazamem,zwłaszcza że serial ,,Arrow” cieszy się popularnością.
Ezra Miller jako Flash? No jakoś wątpię. Ciekawe, czy przefarbują go na blond? Jednak rozdzielenie światów filmowych i serialowych było błędem, wyjdzie z tego padaka. Jeśli serial CW się utrzyma do 2018 to będzie straszny mętlik dla zwykłego widza – w telewizorni inny aktor, na ekranie inny. I nie ważne, że w serialu jest Barry, a w filmie Wally czy nawet Bart.
Najgorsze jednak, że znowu katują Latarnię, mogliby sobie już go darować.
Jakoś widzowie nie mieli problemu ze Smallvile i Superman Returns, nie ma co traktować odbiorcy jak idiotę, który nie zrozumie, że to coś zupełnie innego, szczególnie, że główny odtwórca jest inny. Nie mówiąc o tym, że Flashem może być Wally.
Z katowaniem Latarni to lekka przesada, mieli tylko jedno podejście. Dobrze, że chcą naprawić wizerunek jest postaci, bo ma bardzo duży potencjał. I tak jak w przypadku Flasha, to może być któraś z kolei wersja, nie koniecznie Hal.
Jednak ze Smallville i Returnsa nie tworzyły się dwa oddzielne uniwersa, więc trochę kiepski przykład :v
Chyba nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi.
Ezra ma podobno grać Allena. Ja tam problemu z tym nie mam. Chyba każdy myślący widz będzie potrafił się połapać. Jak ktoś jest głupi to niewiele się zmieni, bo nawet dziś są ludzie, którzy liczą że Batman pojawi się w Avengersach xD
I pełna zgoda wizualnie do roli Flasha: Grant >>> Ezra, ale pod względem aktorskim to Miller jest lata świetlne przed Gustinem… Nie ma co go skreślać, skoro w ciągu kilku lat może się znaleźć w top 10 najbardziej utalentowanych, młodych aktorów i ciągnąć to uniwersum.
Aczkolwiek nie powiem, ryzykowne te wybory WB: Affleck, Gadot, Eisenberg, teraz Miller. Momoa też średnio pasuje na Aquamana.
Nie mogę przeboleć tego Ezry, dla mnie to jest chyba najgorszy wybór z możliwych. Wkurzyłem się
Szkoda że nie dali Green Arrowa.
Może niech najpierw dadzą JL a później Suicide Squad.
Brakuje mi oddzielnego filmu Batmana.
Wiem, że zapewne w JL będzie grał pierwsze skrzypce (cholera, myślę nawet, że w BvS już tak będzie) ale jednak…
Przeczytaj dokładniej newsa.
Lego się nie liczy, to będzie komedia jak Lego The movie.
„W planach są również osobne filmy z Supermanem i Batmanem. ”
Mówiąc dokładniej, pojawią się pomiędzy tymi, które właśnie zostały zapowiedziane.
Kurcze, Ezra jakoś 100 razy bardziej pasowałby na Robina/Nightwinga. Momoa jako Aquaman może być, ale na Flasha to bym widział z kolei Goslinga. No, ale jeszcze dużo czasu do planowanych premier, mam nadzieję, że scenarzyści staną na wysokości zadania by uniwersum trzymało się kupy i dogoniło Marvela. Szkoda tego Green Lanterna z Reynoldsem-wystarczyłoby go troszkę doszlifować, dodać jakąś wstawkę po napisach z Supermanem, albo Batmanem, przekonać Ryana, żeby dalej był Hal’em i byłby jeden bohater do przodu. A tak nie wiadomo czy robić reboot jak z Hulkiem, czy machnąć ręką i próbować jakoś powiązać tamtą genezę z kolejnymi filmami tak by zdążyć ze wszystkim.