Nie brakuje osób, które mają wątpliwości, czy warto jest oglądać serial o Gotham City, w którym nie ma jeszcze Batmana. W wywiadzie dla IGN Donal Logue, odtwórca roli Harveya Bullocka, wyjaśnia dlaczego warto dać szansę nowemu serialowi.
Według Donala, Gotham w serialu jest miastem na skraju anarchii. Pod względem tonacji ciężko zaś je opisać, gdyż z jednej strony mogą to być lata 20-te, 50-te, czy też stylistyka rodem z „Blade Runnera”.
W „Gotham” fascynujące ma być przedstawienie tego co działo się 20 lat przed pojawieniem się Batmana, co sprawiło, że miasto tak potrzebowało zamaskowanego mściciela. Ważne będą również kwestie moralne, bo chociaż Gordon próbuje zrobić coś dobrego, to czasami dyplomatyczne metody to za mało. Z tego typu rozterkami borykać będzie się Jim, bo nie chce być tak brutalny.
Pełny wywiad z Logue’em można przeczytać pod tym adresem.