Rocksteady o fabule „Batman: Arkham Knight”

Game Informer podzielił się kolejnym materiałem na temat finału serii gier Arkham od studia Rocksteady. Czego możemy się po nim spodziewać? Szczegóły w rozwinięciu newsa ze względu na spoilery z zakończenia „Batman: Arkham City”!

Akcja „Batman: Arkham Knight” toczy się rok po „Batman: Arkham City”. Mieszkańcy Gotham są optymistycznie nastawieni po wyjściu miasta ze stanu, który dolegał mu w trakcie operacji Dr. Strange’a i Ra’s Al Ghula. Ponadto, przestępczość przestała praktycznie istnieć. Wszystko się zmienia, gdy jednej nocy przestępcy ze Scarecrowem na czele wywołują wojnę przeciwko Gotham. Złoczyńcy planowali w ukryciu przez cały czas, aby przejąć miasto i zabić Batmana. Inspiruje ich do tego śmierć Jokera, która uzmysłowiła im, że tylko działając razem mogą pozbyć się Mrocznego Rycerza. Groźba ataku chemicznego zmusza mieszkańców do ewakuacji i w Gotham znajdować się będą głównie przestępcy oraz policjanci. Historia gry toczyć się będzie w trakcie jednej nocy.

Twórcy chcą także pokazać w jaki sposób śmierć Jokera wpłynęła na miasto. Złoczyńców zmusiła do współpracy, natomiast inni zastanawiają się nadal nad tym, co tak na prawdę stało się podczas starcia Batmana z Jokerem. Rozsiewane plotki mówią o tym, że to właśnie Mroczny Rycerz zamordował psychopatę. Sefton Hill potwierdził, że Joker jest w stu procentach martwy.

„Batman: Arkham Knight” ma być też emocjonalną grą, w której zagłębimy się w psychikę Bruce’a Wayne’a. Dowiemy się jak jego podróż oraz działania wpłynęły na jego osobę. Ponadto, produkcja skupi się także na relacjach Batmana z Jamesem Gordonem oraz Oracle.

Jeśli zaś chodzi o postać Arkham Knighta, twórcy nie chcą zdradzać żadnych szczegółów na jego temat. Jest ona kimś zupełnie nowym, co pozwoliło także studiu Rocksteady dodać swoją własną cegiełkę do mitologii Batmana. Pseudonim powstał przed nadaniem grze konkretnego tytułu. Na pytanie o to, czy Arkham Knight jest przeciwieństwem Batmana pod względem działań, Sefton Hill z wielkim uśmiechem na twarzy odmówił komentarza.

Rocksteady tym razem nie skorzystało z usług Paula Diniego w kontekście scenariusza. Konsultantem w jego sprawie został Geoff Johns z DC Comics. Studio postanowiło spróbować samemu przygotować fabułę, z Seftonem Hillem na czele. Posadę starszego scenarzysty dostał Martin Lancaster znany z pracy nad scenariuszem do gier z serii „Killzone”, czy „Crysis”. Pomysł na zakończenie całej serii powstał już podczas prac nad „Batman: Arkham City”.

Zakończenie „Batman: Arkham Knight” zostało określone przez Martina Lancastera jako odważne.

Źródło: Game Informer