Premiera najnowszej animacji DC „Justice League: War” w Nowym Jorku przyniosła kilka ciekawych informacji dotyczących tego typu produkcji.
James Tucker, producent filmów z serii DC Universe Animated Original Movies, potwierdził, że w planach jest budowanie wspólnego, animowanego uniwersum. Większość produkcji będzie bazować na komiksach z New 52 (Nowego DC Comics), lecz Tucker nie zaprzecza pojawienia się oryginalnych historii. Z powodu tej spójności, twórcy będą chcieli utrzymać w miarę stałą ekipę głosową, choć Andrea Romano, która jest odpowiedzialna za casting, stwierdziła, że mogą nastąpić zmiany, gdyby wymagałaby to stylistyka filmu.
Ekipa oczywiście nie rezygnuje z adaptowania innych historii. Z wcześniejszych zapowiedzi wiemy już, że „Son of Batman” oraz „Batman: Assault on Arkham” będą tworami niezależnymi. W sferze marzeń animowanych ekranizacji twórców znajdują się takie komiksy jak „Batman: Gotham by Gaslight”, „Superman: Red Son”, „Batman: The Long Halloween”, czy „Kingdome Come”.
Kolejna informacja wiąże się ze sceną po napisach w filmie „Justice League: War”, którą znajdziecie w rozwinięciu newsa.
Scena z Ocean Masterem bardzo silnie sugeruje sequel, w którym główną rolę grałby Aquaman. Jego brak w składzie Ligii w „Justice League: War” Geoff Johns miał tłumaczyć faktem, że dostanie on osobny film, co tylko bardziej może potwierdzać ową tezę. Warner Bros. zapytane wprost, czy jeden z kolejnych filmów nazywać się będzie „Throne of Atlantis” (jest to crossover serii Aqumana z „Justice League” z New 52) odpowiedziało – „Zobaczycie film z „Atlantis” w tytule”.
Źródło: Newsrama
Jeśli to oznacza, że dostaniemy Trybunał Sów to jestem jak najbardziej za!