Wybór Gal Gadot do roli Wonder Woman spotkał się z krytyką dotyczącą zwłaszcza fizycznych atrybutów aktorki. Podczas promocji „American Hustle” Amy Adams w rozmowie z dziennikarzem MTV odniosła się do tego typu reakcji.
Chociaż Adams przyznała, że „nie zna budowy ciała [Gal Gadot]”, to jej strategia na tego typu reakcje jest jedna: odpuścić.
„Nie, że [nie] wierze w to co się dzieje, ale sama nie wyglądam jak klasyczna kobieta z komiksów. Musiałam zaakceptować, że urodziłam dziecko, a moja talia nie jest cały czas taka jak wcześniej. W postaci Lois nie chodzi o jej wymiary, ale o jej intelekt, reporterskie umiejętności i jej empatię wobec Clarka, więc po prostu o tym nie myślę.”
Zack Snyder słynie jednak z tego, że dba by jego aktorzy należycie pod względem fizycznym przygotowali się do roli.
„Będzie dobrze zbudowana. [Zack] zrobi z niej bestię.”
No tyle, że Lois Lane zawsze cechowała się seksapilem i atrakcyjnością. Z tych atrybutów postać ograbili i nie jest to wina Amy Adams. Taki casting. Miejmy nadzieję, że z Gadot lepiej sobie poradzą. Bo Jamie Alexander byłaby z miejsca gotowa.
Mów za siebie. Moim zdaniem Amu jest bardzo atrakcyjna.