Dzisiejszy, kolejny wpis związany ze świętowaniem 10-lecia strony BatCave poświęcony jest słowom na jego temat od czytelników oraz innych serwisów komiksowych. Zapraszamy do rozwinięcia newsa.
Mariusz „Mr.G” Gadomski, czytelnik:
To wspaniałe, jak wiele osiągnęliście w aurze tych licznych, lecz ostatecznie wychodzących tylko na lepsze zmian. Tyle czasu… Sam doskonale pamiętam, gdy kilka lat temu będąc jeszcze dzieciaczkiem fascynującym się samym faktem superbohaterstwa, wielbiącego każdą postać w fantastycznym kostiumie z symbolem na piersi, nie dostrzegając jeszcze wtedy głębi drzemiącej w każdym z bohaterów, odnalazłem tę stronę. Powód był wręcz śmieszny, bo zauroczony wizerunkiem Poison Ivy z pewnego „Black&White’a”, zechciałem odnaleźć coś więcej na temat owej ślicznotki, karmić mą niedojrzałą jeszcze namiętność no i tak oto odnalazłem ją tutaj pośród opisów gothamskich łotrów, odnalazłem BatCave, odnalazłem pasjonujący świat Batmana i spędziłem długi czas na zapoznawaniu się z biografiami kolejnych postaci. A gdy skończyłem, nie było już Spider-Mana, Supermana, czy innych… był tylko Mroczny Rycerz, tak pozostało do dziś.
BatCave stało się moim ulubionym miejscem w internecie. Nawet gdy przez krótki czas niewiele działo się w świecie filmu, gdy niedostępne dla mnie były recenzowane przez Was komiksy, po prostu lubiłem tu zaglądać. Dla forum, dla atmosfery, dla tych ujmujących mrocznych barw. Ale czy to pożegnanie? Nie, nic bardziej mylnego. Zostanę jeszcze długo, bo widzę, że strona ta rozwija się wciąż, jednocześnie zachowując w sobie to, co najlepsze.
Gratuluję, Redakcjo. I dziękuję, że kiedyś pokazaliście pewnemu dzieciakowi, który heros jest najważniejszy.
Rado, czytelnik:
Batmanem interesowałem się od zawsze, ale na stronę i forum trafiłem stosunkowo niedawno, bo zaledwie dwa lata temu. Gdzie mi tam do weteranów, którzy są obecni od samego początku. Tak czy inaczej, pamiętam gdy pisałem swojego pierwszego posta. Byłem lekko zagubiony wśród tylu wątków i użytkowników, a chciałem zrobić dobre pierwsze wrażenie. Heh, chciałem chyba za bardzo, bo na dobrą sprawę nawet porządnie się nie przywitałem, nie zrozumiałem kontekstu tematu, chciałem błysnąć wiedzą, coś tam zacytowałem i z mojego debiutanckiego posta wyszedł straszny babol. Ale śmieję się z tego do dziś i nie edytowałem wypowiedzi.
Możliwość „rozmowy” z ludźmi o podobnych zainteresowaniach rozwija. W szczególności z tak elokwentnymi osobami jakie tworzą społeczność strony. Ja się na pewno rozwinąłem. I to nie tylko w kierunku komiksowym, ale także filmowym, serialowym czy literaturze. Na nietoperzowym forum można porozmawiać dosłownie o wszystkim. Do tego, jakiś czas temu wystartował dział poświęcony własnej twórczości, który ma się w najlepsze. Ludzie dzielą się własnymi opowiadaniami i pomysłami. Niektóre z nich, podobno, były już cytowane na jakichś blogach.
Kultura osobista userów też jest bardzo wysoka. Jasne, zdarzają się pojedyncze przypadki chamów od czasu do czasu, jednak ogólnie rzecz biorąc – jest świetnie. Zdarza mi się przeglądać inne fora o podobnej tematyce filmowo/komiksowej i czasem mnie mdli od ciągłych kłótni i słownych przepychanek lub jednozdaniowych wypowiedzi. Na BatCave jest najlepiej i nie mówię to tylko dlatego, że Batman jest moją ulubioną postacią. Do tego, mam wrażenie, że na Naszym forum jest spora liczba „użytkowniczek”, co, jakby mogło się wydawać ze względu na dobór tematyczny, nie jest „normalne”. No, ale na BatCave jest to właśnie normalne i dawno już przestałem lekko się dziwić widząc kolejnego użytkownika płci pięknej.
Także kibicuję stronie i będę obecny przy dwudziestoleciu. Człowiek się uzależnił…
szymqw2, czytelnik:
Pamiętam jakby to było wczoraj kiedy przeczytałem o stronie Batcave w magazynie „MixKomiks”. Jako że byłem młody i zafascynowany postacią mrocznego rycerza od razu wszedłem by zobaczyć co tam serwują. Zostałem do dzisiaj i regularnie sprawdzam nowe newsy, czasem czytam streszczenia i recenzje. Dzięki że byliście przez te 10 lat dając mi szanse na poznanie w o wiele szerszym spektrum postaci Batmana. Mam nadzieje że znajdę was pod tym samy adresem za kolejne 10 lat i kolejne i kolejne i ….
KaraThrace, jedna z założycielek i administratorek Heroes Movies:
BatCave to nie tylko początkowa myśl by stworzyć miejsce dla Fanów Gacka. To miejsce, które przetrwało bardzo wiele. Zaczynając od prostej szaty graficznej po dzisiejszą, profesjonalną grafikę. Sięgając pamięcią przypominam sobie jak BatCave, stworzona przez Fanów dla Fanów marzyła o tym, by Batman zabłysnął na nowo. Udało się i strona nabrała wiatru w żagle, a dzięki kolejnym produkcjom, nie tylko filmowym, jest stroną ciągle aktywną i aktualną. Niesamowite jest to jak strona upodobniła swój charakter do charakteru postaci, której sztandarem w końcu jest. Nieodparcie kojarzy mi się dokładnie z jaskinią Batmana. Kiedy zaglądam tu, to czuję klimat i pasję. Czego serdecznie gratuluję twórcom strony, redaktorom i użytkownikom, bez których żadna strona nie miałaby sensu. Dziękuję też za wsparcie i współpracę jaką daliście Heroes Movies.pl, od dwóch lat możemy cieszyć się dość niezwykłą w świecie Internetu przyjaźnią. Jako HeroesMovies.pl życzymy Wam kolejnych dziesiątek, ze swojej strony dziękuję serdecznie za wyżej wspomniane już wsparcie i wspólną drogę w Uniwersum Superhero.
Filip Bąk, prowadzący komiksowej audycji „Prosto z Kadru” w Radio Afera:
Batcave jest dla mnie ciekawym przykładem, ponieważ łączy ludzi zakochanych w pewnej postaci komiksowej. Mamy takie dziwne czasy, że komiksy nie są popularne, mało się wydaje, a jeszcze mniej historii z Batmanem. My Polacy chyba tak mamy we krwi, że nawet jak czegoś jest mało to nas tylko mobilizuje do jednoczenia się i poszukiwań. Jednak najbardziej w tym portalu zadziwia mnie to, że redaktorzy codziennie potrafią znaleźć interesujący materiał. Wydawałoby się, że nie ma aż takiego szumu wokół jednej postaci. Wokół grupy superherosów to jeszcze, ale wobec jednostki? Jak widać jest to kolejny dowód na wyższość superherosa bez mocy, nad innymi.
Marcin „moston” Ceran, grupa WeWorkForFood:
Co mogę powiedzieć o portalu Batcave ? Mało znam portali, które przetrwały by taką próbę czasu i mógłby się pochwalić taką bazą wiedzą na temat komiksów. Dodatkowo jestem bardzo zadowolony ze współpracy jaką udało nam się nawiązać i trwa już od paru dobrych lat. Nie mam nic do zarzucenia pod żadnym względem i wydaje mi się, że wzajemnie! Nic tylko życzyć kolejnej 10-tki na internetowym karku.
Hotaru, redaktor naczelny serwisu Avalon:
Mając na uwadze, że pierwsza strona internetowa powstała 21 lat temu, 10 lat to zaiste zacny wiek dla serwisu internetowego. Wystarczy pomyśleć, że BatCave był celem wirtualnych wędrówek spragnionych wiedzy i rozrywki polskich fanów Batmana niemal przez połowę czasu istnienia WWW. I na długo przed pierwszym filmem o Batmanie w reżyserii Christophera Nolana. Na pewno będzie nim jeszcze długo po ostatnim.
Najserdeczniejsze życzenia z okazji urodzin! Kolejnych 100 lat satysfakcji z pracy nad serwisem dla Redakcji, i frajdy z jego odwiedzania dla internautów!
Marcin „rządło” Rządkowski, redaktor naczelny KomiksyNaEkranie:
To co powiem/napiszę nie będzie niczym odkrywczym – 10 lat to szmat czasu. W 2003 roku byliśmy krótko po premierze kinowego Spider-Mana, a jeszcze przed Batmanami Christophera Nolana. Popularność superbohaterów była w Polsce znikoma, a jednak znalazła się ekipa, która postanowiła dostarczać informacje o Mrocznym Rycerzu nowym i starym fanom, choć wtedy możliwości działania w internecie były zupełnie inne niż dzisiaj. W różnych okresach zdarzało mi się wpadać na Batcave i to co rzucało się w oczy to spora dawka aktualizacji na stronie. Newsy pojawiające się czasem o dziwnych porach, ale za to jak najświeższe. Panowie trzymają rękę na pulsie i chwała im za to, tak jak i za propagowanie postaci Batmana, a i samych superbohaterów/komiksów w Polsce. Przez 10 lat utrzymywać w świetnej kondycji fanowską stronę to godne podziwu dokonanie. Szacuneczek!
Krzysztof „Lokus” Tymczyński, redaktor DC Multiverse:
Jakiś czas temu, gdy zaczynałem swoją „karierę” na fanowskich stronach poświęconych komiksom i postaciom z nich pochodzących, dość nieświadomie wyraziłem swoja pierwszą opinię o serwisie BatCave. Stało się to mianowicie w momencie, gdy będąc szaleńczo pewny tego, iż dam radę cisnąć trzysta tekstów rocznie, rozesłałem swoje zgłoszenia do administratorów poszczególnych serwisów. Jedyną stroną, której nigdy nie brałem pod uwagę, było właśnie BatCave.
Nigdy nie podobała mi się formuła strony, skierowana w zasadzie dla wszystkich fanów Batmana, pod warunkiem że są dość młodzi. Co w tym złego, pomyślicie? Otóż ja zaglądając na BatCave czułem się staro, a miałem wówczas 18 lat. I bynajmniej nie czułem się z tym zbyt dobrze. Przerażały mnie krótkie i zdawkowe newsy, mnóstwo plotek typu „Batman nie będzie mieć sutków w nowym filmie”, recenzje komiksów w większości o długości trzech zdań, niesamowite literackie „dzieła” niezapomnianego Sprytka, a także pierwsze dowody na to, że kolega Chudy nigdy moim ulubieńcem nie będzie (i nadal nie jest).
Na potrzeby napisania tych kilku zdań, pojawiłem się na BatCave po raz pierwszy od łohoho… W każdym razie od dawna. Cóż zauważyłem? Że strona de facto cofnęła się w rozwoju, przynajmniej technologicznie. Wiele zakładek nie działa, w innych jest niesamowity bałagan, można się pogubić. Niekiedy także trzeba się solidnie napocić, by znaleźć co się chce. Po za tym bez większych zmian. Newsy podobne, recenzje komiksów tylko odrobinę dłuższe i tylko Sprytka brak.
Nie, wciąż nie cierpię BatCave!
Jednakże 10 lat to szmat czasu. Może i nie jestem fanem strony, ale skoro tyle czasu jakoś ona funkcjonuje i wciąż rozrasta swoją bazę danych, to nie mogę być na to ślepy. BatCave najwyraźniej ma swoją oddaną rzeszę użytkowników, a ponieważ Batman to w końcu ten cholerny Batman, sądzę że nadal tak będzie.
Redakcji BatCave życzę powodzenia… w podnoszeniu poziomu swojej strony. Być może nie wymagam od Was filozofowania na miarę tych tam „w deszczu”, ale poziom DCMultiverse jak najbardziej jest w Waszym zasięgu :P
Z okazji naszych urodzin, pojawiły się też wpisy na Daily Planet, oficjalnej stronie komiksów Egmontu oraz w komiksowej części portalu Poltergeist.
Odwiedzam BatCave regularnie od niecałego roku.Dzięki niej jestem na bieżąco z informacjami o Batmanie.Nie mogę wyjść z podziwu ze przetrwała tak wiele lat.Mam nadzieję że dalej będzie dobrze funkcjonować.
Poziom DCMultiverse może i jest w zasięgu BatCave, ale mam nadzieję, że BC nigdy nie obniży swojej jakości, tak aby ten poziom został osiągnięty.
To się ten Lokus rozpisał… 😛 Ja BatCave zawsze chętnie śledziłem, a właśnie główna rzecz przez którą nie znoszę DCM to pewność siebie i snobizm większości użytkowników. Jak widać administratorzy DCM też mają w sobie te cechy.
Lokus, jak to czytasz to rada na przyszłość: spójrz najpierw co nagrzebałeś we własnej dupie, a później zwróć dopiero uwagę innym jakie to im wyszło „gówienko”. Forum macie kijowe jak na tak szeroką tematykę, towarzystwo nie jest w porządku, a strona główna i ogólnie artykuły (forma, to jak potrafią zaciekawić) też pozostawia wiele do życzenia.
Ja 100 razy wolę BC i życzę kolejnych udanych 10 lat! 😀
Zgadzam się w 100 procentach z Arti682 😎
pan Lokus (chyba ktoś się pomylił, bo powinien mieć ksywę Laluś) chyba ciutkę się roztentegował. Bat Cave jest lepsze od jakiegoś głupiego serwisu! Po co się tu w ogóle wtranżala!?