W wywiadzie dla Fat Man on Batman Grant Morrison zdradził, że wydarzenia , które miały miejsce w „Batman, Incorporated #8” to było coś co planował od samego początku. Damian pierwotnie miał się pojawić tylko w jednej historii, ale tak spodobał się fanom, że został na dłużej. Po 6 latach Grant zdecydował, że już najwyższy czas zakończyć opowieść, którą tak dawno zaplanował i zostawić swój ślad na Mrocznym Rycerzu.
W związku z losem Damiana w marcu okładki części Bat-tytułów będą miały oznaczenie „Requiem”. Okładka do przyszłotygodniowego 18. numeru „Detective Comics” już została zaprezentowano przez Newsarame.
…..Damian pierwotnie miał się pojawić tylko w jednej historii, ale tak spodobał się fanom, że został na dłużej…..
Ta, chyba tylko Morrisonowi się spodobał bo jest to najgorszy ze wszystkich Robin’ów jacy pojawili się u boku gacka.
Najpierw pojawia się arogancki bachor imieniem Damian i okazuję się być synem Talii i Bruce’a a parę lat pózniej Batman zostaje uśmiercony i jeszcze Batman powracający z zaświatów cofając się w czasie jako jaskiniowiec w ”The Return of Bruce Wayne ” Morrison tak namieszał i przy okazji spieprzył to całe bat-uniwersum że najchętniej sprzedałbym mu takiego kopa że gówno wyszłoby mu ustami.