Joel Schumacher udzielił podczas Festiwal Plus Camerimage wywiadu ComingSoon.net, w którym podzielił się m.in. swoją opinią na temat filmów o Batmanie w reżyserii Christophera Nolana, w tym przede wszystkim o „The Dark Knight Rises”.
Myślę, że to co jest bardzo interesujące w Batmanie i w tym jak genialny jest Christopher Nolan, to jeśli spojrzymy na najnowszego Batmana, to nasze powstały w znacznie spokojniejszych czasach. Naszym zadaniem było zapewnić rozrywkę całej rodzinie. Miały być zabawne i sprzedać wiele zabawek. Chodziło o licencje i koncesje. Ostatni film tak naprawdę opowiada o tym przez co będziemy przechodzić, o dużej rozpiętości pomiędzy bogatymi i biednymi… Myślę, że najnowszy Batman w dużej mierze odzwierciedla czasy w których żyjemy, to są straszny czasy. Nie przewiduje rewolucji, nie sądzę, żeby do czegoś takiego doszło w USA, ale są pewne zalążki. Jeśli masz zbyt wielu biednych i zbyt wielu bogaczy, to są zalążki rewolucji.