Chociaż wielokrotnie mówiono, że „The Dark Knight Rises” będzie ostatnim filmem o Batmanie w reżyserii Christophera Nolana, to cały czas nie brakowało spekulacji na ten temat, zwłaszcza, że aktorzy występujący w trylogii nie wykluczali udziału w kolejnym filmie jeśli Christopher zdecydowałby się taki zrealizować. Wszystkie wątpliwości w wywiadzie dla SFX rozwiała Emma Thomas.
Nie ma szans. Nie wyobrażam sobie takiego scenariusza, w którym mógłby chcieć do tego wrócić. W pewnym momencie życia dobrze jest zamknąć pewne sprawy i zająć się czymś innym. Spędziliśmy prawie 10 lat kręcąc filmy o Batmanie. Był bardzo podekscytowany realizacją „The Dark Knight Rises” i historią, którą wymyślił, ale nie sądzę by mógł cieszyć się jeszcze z perspektywy zrobienia jeszcze raz tego samego. W trylogii wspaniałe jest to, że masz początek, środek i zakończenie. To jest jakby rozszerzona wersja filmu. Realizując czwartą część są to już tylko epizodyczne wrażenia. Nie wyobrażam sobie by ekscytowała go perspektywa nakręcenia kolejnego filmu, w którym zmienieni zostają tylko przeciwnicy.
I chyba dobrze; bedziemy mieli ambitną zamkniętą całość. Ciekawe tylko jak odniesie się do tego studio, i czy na przykładzie Nolana nauczyło się zatrudniać jako reżyserów ambitniejsze osoby /cały czas płaczę nad rezygnacją Aranofskiego z Wolverine/. Nolan pokazał wszystkim, że filmy superhero to coś więcej niż karate i wybuchy. Przecież jego najnowsza odsłona w tle będzie miała bardzo mocne wątki polityczne: współczesne okupowanie Wall Street i marsze Oburzonych /Kobieta K. przecież mówi: jak mogliście żyć tak bogato, zostawiając reszcie tak niewiele/. dzięki Nolanowi daradevilowy szajs już nie ma racji bytu. Mam nadzieje, że nauczyli sie tego bogaci producenci.
również płaczę nad rezygnacją Aronofskiego… tymbardziej, że były również plany, w których miał zająć się reżyserią Batmana. Mam nadzieję, że jeszcze wróci do któregoś z komiksowych projektów. Może właśnie do „postnolanowego” Batmana?!
A myslicie, ze dlaczego tak „nagle” Aronofsky zrezygnowal z The Wolverine? 😉
WB go podkupilo, aby mieli pewniaka do Batmana po Nolanie 🙂
Aronofsky zrezygnował z Wolverine z tego samego powodu, z którego zrezygnował z RoboCopa – miał za mało do powiedzenia, wytwórnia się wciąż wtrącała. Zakontraktowanie reżysera na ile… 7 lat naprzód? Kto wie kiedy znowu sięgną po Batmana? Bzdura.
też myślę, że zrezygnował, ponieważ miał za mało do powiedzenia.
ale może teraz, po sukcesach Nolana, WB zdecyduje się za kilka lat na współpracę z Aronofskim. Wiecie, co mi się marzy? Batman w konwencji noir. Oczywiście uwspółcześnionej, ale taki który miałby dużo z klimatu wczesnych opowieści detektywistycznych, aby została pokazana nie tylko jego fortuna i gadżety, ale też nieprzeciętna inteligencja pomocna w rozwiązywaniu zagadek. Wtedy mógłby pojawić się Riddler…