Podczas Chicago Comic and Entertainment Expo Val Kilmer opowiedział m.in. o realizacji „Batman Forever”.

„Obsada była po prostu niesamowita i spędzaliśmy z sobą sporo czasu”, wspomina Kilmer. „Poznałem więc kilka bardzo interesujących osób. Było smutno, ponieważ Jim Carrey właśnie stracił ojca, a mój ojciec zmarł tuż przed zdjęciami do „Tombstone”. Więc sporo ze sobą rozmawialiśmy.”

Kilmer podzielił się także swoją opinią na temat kostiumu Batmana. „Założenie tego stroju zajmowało godzinę i nie mogłeś tego zrobić samemu, i nic też nie słyszałeś, bo nie ma w nim otworów na uszy. Nie możesz też obracać głową i samemu chodzić do łazienki. Dodatkowo bardzo łatwo się w nim przewrócić. To było jako noszenie o wiele za ciasnej pianki do nurkowania, a kiedy dodano do tego pelerynę było prawie psychodelicznie. Pewnego dnia zrozumiałem co przypomina noszenie tego kostiumu. 'Och! Tak się czują starzy ludzie’, zażartował aktor. Nikt tak naprawdę cię nie słucha. Nie możesz już mówić, nic nie słyszysz. Co chwila się przewracasz i ktoś musi ci pomóc byś mógł dojść do łazienki i się ubrać.”

Później jeden z fanów zapytał Vala o „Batmany” w reżyserii Christophera Nolana. „Robią to co jak sądziłem my zrobimy, ale nam się nie udało. Reżyserzy tacy jak Spielberg i George Lucas nie zastanawiają o czym myślą dzieci. Zadają im pytania. Miałem taką sugestię: 'Dlaczego nie porozmawiamy z osobami, które naprawdę uwielbiają Batmana?’ Miałem swoje własne wspomnienia związane z Batmanem z dzieciństwa, a kiedy pomyślisz o tym co Bob Kane stworzył, co doprowadziło do powstania tak wielu historii, i cały czas po kolejnych dekadach dostarcza nam rozrywki, zdajesz sobie sprawę, że z tej jednej idei powstał miliardowy biznes. To coś fenomenalnego.”

„Sądzę, że z powodu sukcesu Tima Burtona przy pierwszym filmie i tak niesamowitej roli Nicholsona, odeszli od pomysłu by złoczyńca w jakiś sposób był pozbawiany zasad. W pierwszym filmie Joker przechodzi przez piekło i zostaje zrzucony z dzwonnicy. Cierpi, i z tego zrezygnowali. Wszystko stało się słodkie. Dostarczało to rozrywki, ale myślę, że to co teraz robią z filmami o Batmanie jest bliższe duchowi oryginału.”

Inspiracją dla obecnych filmów o Batmanie była m.in. „Gorączka”, w której Val Kilmer wystąpił u boku Ala Pacino i Roberta DeNiro. Kiedy jeden z fanów stwierdził, że to jeden z jego ulubionych filmów, Val podziękował mu i zdradził, że jego agent odradzał mu udział w tej produkcji.

„Powiedziałem: 'Czemu nie?’ A on na to, że właśnie nakręciłem Batmana, więc po co mam grać trzecią główną rolę? Odpowiedziałem: 'Nie sądzisz, że powinienem być na plakacie pomiędzy DeNiro i Pacino?’ Kilmer zażartował: „Mój agent odpowiedział: 'Nie. Dlaczego?'”

Źródło: CBR

PRZECZYTAJ TAKŻE:

1 Komentarz
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments

Serio? „staży” ludzie? Plus masa innych błędów, niestety 🙁 Może będę Wam robił korektę co jakiś czas, bo czasem ciężko się czyta Wasze newsy… Co Wy na to? 😉 Szkoda, żeby tak fajny serwis tyle tracił przez głupie ortografy, literówki i błędy składniowe… 🙂



na platformie Max i w HBO
 


na PVOD

Kalendarium
Sonda

Jak oceniasz serial "The Penguin"?

Zobacz wyniki