W najnowszym artykule na temat „The Dark Knight Rises” opublikowanym na Hero Complex znalazł się m.in. fragment, w którym Christian Bale opowiedział o swoim pierwszym wrażeniu po przeczytaniu scenariusza.

Pamiętam, kiedy pierwszy raz przeczytałem scenariusz, oczywiście wszystko było ściśle tajne. Poszedłem do domu Chrisa i zamknięto mnie w pokoju ze scenariuszem – nie mogłem go wynieść – uderzyło mnie, że to już ostatni film z serii. Chris nie mógł uwierzyć, że tak wolno czytam, bo co raz wracałem do niektórych fragmentów, by wszystko dobrze zapamiętać. Spędziłem tam sześć albo siedem godzin. Kiedy wychodziłem było już ciemno. Uśmiechałem się.

„Chris lubi swoje tajemnice”, powiedział Bale. „w aurze tajemniczości trzyma swoje scenariusze i plany. Podoba mi się to. Nie robi tego bez powodu. To się sprawdza. Osoby, które z nim współpracują wiedzą, że tak właśnie to wygląda”.

PRZECZYTAJ TAKŻE:



na platformie Max i w HBO



w kinach

Kalendarium
Sonda

Jak oceniasz "Joker: Folie à Deux"?

Zobacz wyniki