W jednym z ostatnio udzielonych wywiadów Tully Summers, który pracował na planie „The Dark Knight Rises” jako concept artist, określił najnowszy projekt Nolana mianem filmu wojennego i podzielił się swoją opinią na temat nieoficjalnych zdjęć z planu.
Jedną z rzeczy, która sprawia, że filmy Nolana o Batmanie są tak wciągające, jest ich wiarygodna tonacje. [Nolan] preferuje bardziej surowe i realistyczne projekty, niż lśniące i eleganckie. To jest coś w rodzaju praktycznej wojskowej estetyki. Te rzeczy mają spełniać swoje funkcje, a nie imponować kupującym. „The Dark Knight Rises” to film wojenny.
Filmy jak „The Dark Knight Rises” są starannie zaplanowane. Do każdego ujęcia przygotowane są storyboardy, oświetlenie i ustawienia kamery. Wszystkie zdjęcia zrobione z innej perspektywy są wyrwane z kontekstu. To jest tak jakby oceniać „Ulicę Sezamkową” czy „Muppety” w oparciu o zdjęcia z planu: „To jest niedorzeczne! Ten facet trzyma kukiełkę!” Christopher Nolan to wytrawny reżyser. Mając na uwadze jego dorobek artystyczny i dwa wcześniejsze filmy o Batmanie, nie sądzę by fani byli zawiedzeni.
Źródło: Cine Web Radio
To sie nazywa zdrowy PERFEKCJONIZM BedzieMY zadowoleni znacie jakis slaby film Nolana BO JA NIE ! HA HA HA od MorriSa