Udzielając wywiadu MTV, w związku z premierą „Ghost Rider: Spirit of Vengeance”, Nicolas Cage opowiedział również o tym jak Joel Schumacher zaproponował mu rolę Stracha na Wróble.
Odwiedził mnie, kiedy byłem na planie „Con Air”. Byłem w swojej przyczepie kiedy przyszedł i powiedział, że przygotowuje kolejny film o Batmanie i chciałby żebym zagrał Stracha na Wróble. Muszę przyznać, że byłby z tego niezły ubaw, zwłaszcza, że Joel i ja mamy takie samo poczucie humoru. To był dosłownie godzinny lunch. W pewnym stopniu tak to wyglądało.
Źródło: CBM
I chyba wszyscy się cieszymy, że do tego nie doszło.
PS: Nooo, not the bees!!!