Gary Oldman, który za rolę w „Szpiegu” otrzymał swoją pierwszą w długoletniej karierze nominację do Oscara, w jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że wcześniej w ogóle nie interesowało go całe zamieszanie wokół nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, ale teraz kiedy sam otrzymał nominację, chce się cieszyć każdą chwilą.

Oldman zdradził również jaki prezent otrzymał po zakończeniu zdjęć do „The Dark Knight Rises”:

Po moim ostatnim dniu na planie dostałem bardzo zabawny prezent. Stałem na dachu z Chrisem Nolanem i dostałem gablotkę w czarnej ramce. W środku była moja odznaka, okulary i wąsy, które przyklejane były kaskaderom. Tak więc, nawet moje wąsy przeszły na emeryturę. Na koniec tego wszystkiego to był piękny, zabawny prezencik i urocza pamiątka.

Źródło: The Wrap

PRZECZYTAJ TAKŻE:



na platformie Max i w HBO
 


na PVOD

Kalendarium
Sonda

Jak oceniasz serial "The Penguin"?

Zobacz wyniki