.: KOMIKS :: USA :: BATMAN: LOTDK :: ROK 1990 :: BATMAN: LOTDK #9 :.
BATMAN: LEGENDS OF THE DARK KNIGHT #9
Tytuł historii:Gothic Part Four: The Hangman's Tale Miesiąc wydania: Lipiec 1990 (USA) Scenariusz: Grant Morrison Rysunki: Klaus Janson Okładka: Klaus Janson Kolory: Steve Buccellato Liternictwo: Jon Costanza Ilość stron: 32
Batman daje znać o swoim powrocie do miasta pomagając policji udaremnić napad z bronią w ręku. Następnie odwiedza Morgensterna, aby dowiedzieć się, jak po raz pierwszy on i jego koledzy zabili Pana Szepta. Dokładnie dwadzieścia lat temu w mieście pojawił się seryjny morderca, który zabijał tylko młodych chłopców. Śledztwo prowadzone przez policję bardzo utrudniało aktywności mafii, dlatego Morgenstern, Ottavio i inni postanowili sami odnaleźć mordercę. W końcu dotarli do Szepta i postanowili go zabić, jednak to okazało się niemożliwe. Za każdym razem, gdy do niego strzelali lub go ćwiartowali, on wracał do życia. Dlatego postanowili przywiązać go do kotwicy i wrzucić do rzeki. Byli przekonani, że to poskutkowało. Morgenstern obawiając się o swoje życie wyznaje Batmanowi, że ma uczestniczyć w spotkaniu w zakładzie chemicznym, a Batman powinien tam się pojawić na wypadek, gdyby Szept postanowił też się pokazać. Bruce wrócił do jaskini, żeby zanalizować plany gothamskiej Katedry, które odnalazł w zatopionym klasztorze. Wynika z nich, że Manfred zaprojektował katedrę trzysta lat temu, zgodnie ze specyficznym, gotyckim wzorem, który pozwala na wykorzystywanie energii duchowej. Ową energię można wykorzystać na wiele złych sposobów i wszystko wskazuje na to, że Manfred planuje coś na dzień ponownego otwarcia Katedry. Bruce przypomina sobie, że gdy Manfred był jeszcze dyrektorem szkoły, to jego ojciec miał co do niego złe przeczucia. Dlatego postanowił wypisać młodego Wayne'a z placówki prowadzonej przez Manfreda vel Winchestera. Pierwszego dnia po powrocie do domu, ojciec Bruce'a postanowił wybrać się całą rodziną do kina. Tego samego dnia Thomas i Martha Wayne zostali zamordowani.
Przykładowe Strony:
W tym samym czasie, w gothamskiej Katedrze, Manfred otwiera kapsułę czasu, w której znajduje się zwykły sznur. Sznurem tym dusi nocnego stróża, który go przyłapał. Jeszcze tego samego wieczoru Batman udaje się do zakładów chemicznych, w których odbywa się spotkanie członków mafii. Jednak przybywa za późno, ponieważ wszyscy uczestnicy spotkania zostali zabici przez Manfreda i powieszeni do góry nogami. Zaraz po odnalezieniu ciał Batman zostaje przez niego ogłuszony. Gdy Bruce odzyskuje przytomność, orientuje się, że został przywiązany do linii produkcyjnej, która została zamieniona w wyrafinowaną maszynę tortur. U jego boku stoi Manfred, który wyjawia, że, gdy był jeszcze dyrektorem, młody Wayne miał być jego kolejną ofiarą. Ojciec uratował go, wypisując ze szkoły. Wyjawia również szczegóły swojego planu. Okazuje się, że Manfred nie ma zamiaru dotrzymać umowy zawartej z diabłem. Sznur, który znajdował się w kapsule czasu, zawiera jego duszę, którą ukrył przed diabłem w fundamentach Katedry. W trakcie ponownego jej otwarcia planuje wypuścić na miasto zarazę, a następnie uwięzić dusze zmarłych w strukturze budynku. Będzie w stanie tego dokonać dzięki wyjątkowej architekturze Katedry i czarnej magii, która wymagała krwi młodych chłopców. Uwięzione dusze będzie chciał podarować diabłu w zamian za własną. Po tym wyznaniu Manfred znika, zostawiając Batmana na pewną śmierć.
Najlepsza część historii Gothic, świetnie dodająca wątek ironii do motywu narodzin Batmana. Również pomysł, żeby zarazić mieszkańców Gotham bakcylem dżumy, uwięzić ich dusze w strukturze Katedry, a następnie ofiarować je diabłu, brzmi po prostu świetnie, pomimo tego, że połączenie okultyzmu z czarną magią zostało potraktowane jak przepis na zupę w proszku. Natomiast kreska w tym numerze jest nieznośna. Rysunki na jednym panelu są dopracowane i szczegółowe, a na drugim ledwo tworzą spójną całość. Poza tym, nie wiem, co jest interesujące w rysunku przedstawiającym kanapkę w dłoni? 5 na 6 dla Granta Morrisona.