Cytat numeru:
Batman: Thanks, Alfred. I don't know what I'd do without you.
Alfred: Hopefully, sir, you do know now why I don't go on holiday.
Bruce Wayne widzi trud, jaki jego lokaj Alfred wkłada w swoją pracę, więc postanawia kupić mu bilet samolotowy do Corto Maltese. Z początku Alfred się sprzeciwia, gdyż nikt nie go nie zastąpi i nie będzie obserwował "panicza", jednak Bruce stawia na swoim - "Twój samolot odlatuje rano, Alfredzie. Miłej podróży." Wayne nie zdawał sobie jednak sprawy, że coś może pójść nie po jego myśli...
Dzwoniąc do hotelu dowiaduje się, że Alfred nigdy tam nie przebywał. Dla Bruce'a sprawa staje się jasna - ktoś porwał jego przyjaciela. Leci zatem do Corto Maltese pod przebraniem turysty Paul'a Grant'a, by odnaleźć lokaja.
Na początku kosztowało go dużo czasu i pieniędzy, aby dowiedział się cokolwiek. Wreszcie za opłatą pieniężną jeden z miejscowych mieszkańców wyznaje Bruce'owi, że widział Alfreda, który zaciekawiony powędrował w stronę ruin cywilizacji Majów. Po rozpoznaniu w terenie, Bruce wnioskuje, że ruiny nie są zbytnio bezpiecznym terenem - grasują tam kryminaliści i bandyci. Alfred był dla nich łatwą zdobyczą, wiec wzięli sprawy w swoje ręce. Bruce jednak musiał udowodnić swoją wstępną teorię. Schował się w mrokach puszczy i przebrał Sie za Batmana.
Podczas wstępnych przeszukiwań dżungli Batman spotyka pierwszych terrorystów, który po cichu obezwładnia i związuje. Siedem mil od miasta, Nietoperz znajduje miejsce, które wyglądało na tymczasowy zastój na odpoczynek. Na jednym z drzew Mroczny znajduje wskazówkę od Alfreda wyrytą zapewne nożem. ""Nowa Dziewczyna?" To był Alfred, całe szczęście. Strzała pokazuje kierunek drogi." Na trawie Bruce znajduje małe plamy krwi, co wskazuje na to, że lokaj był bity.
Idąc w stronę, jaką wyznaczyła mu strzałka, Batman odnajduje bazę przestępców, która powstała na ruinach dawnej
fabryki kauczuku. Nie postanawia czekać na zbieg wydarzeń i od razu atakuje miejsce kryminalistów. Po opanowaniu sytuacji bierze jednego z nich za koszule, " Alfred Pennyworth. Gdzie on jest? Mów, zanim stracę cierpliwość...". Przerażony mężczyzna mówi mu, że nie żyje; Został zabity przez Snake'a Bite'a. Przez kilka następnych sekund Bruce'owi przypominają się wszystkie chwile, w których Alfred był przy nim. Podczas pogrzebu rodziców, czytania bajek. Pyta się następnie kryminalisty o ciało, na co ten odpowiada: "Uhhhh... Tędy! Po drugiej stornie ściany!". Jednak Batman wyczuwa za swoimi plecami uzbrojonych przestępców, którzy Sie ocknęli po jego ataku. Z łatwością sobie z nimi radzi, po czym łapie kolejnego z nich i po raz kolejny pyta się o Alfreda. "El Vato! Sprzedaliśmy go El Vato!".
Bruce wraca do Hotelu, w którym miał przebywać Alfred i korzystając z Bat-komputera włamuje się do dany CIA. Tam odkrywa, że El Vato to jeden z czołowych gangsterów na świecie, zajmujący się narkotykami, bronią i szantażem.
Batman idzie w stronę miejsca, w którym bandyci rzekomo sprzedali Alfreda El Vato. Nietoperz wciąż nie może pojąć kupienia Alfreda przez multimilionera. Wreszcie wchodzi na teren terrorysty, ale po chwili wchodzi w pułapkę - ziemie zawala Sie nad Barmanem i zaczyna spadać w dół. Wraz z użyciem pułapki rozszedł się dźwięk syreny - El Vato wykorzystał starożytne pułapki do własnych celów. "Nie ma czasu na wspinanie się. Straż za chwilę nadejdzie". Niewątpliwie ma rację - sekundę później pojawiają się uzbrojeni w karabiny terroryście, a parę chwil później - samego El Vato, eleganckiego mężczyznę z blizną na policzku w postaci krwawiącego krzyża. Od razu daje do zrozumienia Batmanowi, dlaczego porwał lokaja - chciał dowieść w ten sposób, że... Bruce Wayne to Batman. Jeżeli za Alfredem podążył Nietoperz nie miał co do tego wątpliwości. "Nie bądź taki pewny, El Vato." Mówi mu Batman, który po cichu włącza nadajnik, który sprawiał wzmożoną aktywność Nietoperzy wokół urządzenia (po raz pierwszy użył go podczas historii Year One - Chudy). Gangster każe straży załadować broń i zabić Mrocznego, ale nagle atakuje ich zgraja Nietoperzy. Batman korzysta z zamieszania i wchodzi do najbliższego magazynu, w którym najprawdopodobniej przetrzymują Alfreda. Nietoperze są jego ochroną, wiec z łatwością wchodzi do magazynu, zostawiając nadajnik przy wejściu do niego, przez co będzie przez parę
chwil bezpieczny. Wchodząc do hangaru, widzi ciężarówki przepełnione narkotykami oraz metalowe pudła zawierające broń najwyższej klasy. Nietoperz bierze sprawy w swoje ręce w i przyczepia do najbliższej skrzyni detonator. Nagle słyszy: "Mówię... Czy jest tu ktoś?". To Alfred. Batman rozwiązuje go i prosi, aby wsiadł do najbliższej ciężarówki i czekał na jego sygnał.
Chwilę później. Do hangaru wchodzi straż El Vato. Słyszą, jak ktoś włącza jedną z ciężarówek. Nagle, z mroku wyskakuje Batman, a ciężarówka rusza w kierunku terrorystów. Cudem unikają potrącenia. Nietoperz skacze na ciężarówkę i każe Alfredowi uciekać do wyjścia z terenu El Vato. Podczas ucieczki ciężarówka jest ostrzeliwana przez terrorystów, a przy wyjściu z kompleksu czeka straż z El Vato na czele. Wtedy Batman włącza detonator. Z hangaru zostają zgliszcza, a wybuch tworzy chaos i spustoszenie. Nietoperz z ciężarówki skoczył na jednego z przestępców i zaczyna walkę. W tym czasie wymierza do niego El Vato, którego ogłusza Alfred. Batman dziękuje swemu lokajowi za uratowanie życia, na co Alfred: "Ufam, paniczu, że teraz pan wie, czemu nie korzystam z wakacji".
Autor:
Chudy
Poprzednia Strona
