.: KOMIKS :: USA :: BATMAN: LOTDK :: ROK 1990 :: BATMAN: LOTDK #12 :.
BATMAN: LEGENDS OF THE DARK KNIGHT #12
Tytuł historii:Prey, Part Two Miesiąc wydania: Listopad 1990 (USA) Scenariusz: Doug Moench Rysunki: Paul Gulaci, Terry Austin Okładka: Paul Gulaci Kolory: Steve Oliff Liternictwo: Jon Costanza Ilość stron: 32
O świcie, po starciu z przestępcami i policją, Batman w końcu wrócił pieszo do jaskini. Po zajściach z zeszłej nocy, Bruce wie, że musi znaleźć sposób, aby zawiązać sojusz z policją, ponieważ nie może jednocześnie walczyć z ludźmi po obydwu stronach prawa. Dr Strange natomiast odkrywa, że życie poza prawem, walka z przestępcami i sianie strachu jest bardzo ekscytujące, nawet, jeżeli ogranicza się to wyłącznie do fantazji i bijatyk z manekinem. Wieczorem Bruce nareszcie spotyka się twarzą w twarz z doktorem na przyjęciu w posiadłości burmistrza. Jednak tego wieczoru Dr Strange jest zafascynowany córką burmistrza, Catherine, która broni Mrocznego Rycerza. Doktor postanawia zaprosić ją na kolację, lecz Catherine odmawia. W między czasie kapitan Gordon dochodzi do wniosku, iż sierżant Cort, któremu udało się zdobyć lotnię Nietoperza, może okazać się lepszy w ściganiu Batmana niż się wydawało. Z tego powodu Cort otrzymuje rozkaz, aby nie używać broni w trakcie konfrontacji z Batmanem.
Przykładowe Strony:
Batman natomiast otrzymuje ostrzeżenie - jeżeli sprawa jednostki specjalnej nie zostanie prędko rozwiązana, wtedy Gordon nie będzie w stanie długo już chronić bohatera. Bruce postanawia schwytać poszukiwanego gangstera o pseudonimie Fish i wręczyć go policji, jednak, gdy dostarcza go na komisariat, Cort i jego ludzie nie są zadowoleni z prezentu i zaczynają strzelać. W między czasie Catwoman dokonuje kolejnego włamania, lecz tym razem postanawia zostawić wiadomość dla gazet, które mylnie oskarżyły ją o współprace z Batmanem. Następnego wieczoru, Gordon udaje się na dach komisariatu, gdzie znajduje się reflektor. Układa na nim swój płaszcz w taki sposób, iż po jego włączeniu na niebie ukazuje się symbol nietoperza. Chwilę później na miejscu pojawia się Batman, który dostaje kolejne ostrzeżenie - Max Cort podejrzewa, że ktoś z policji jemu pomaga, a Dr Strange wydaję się być coraz bliżej odkrycia prawdziwej tożsamości Mrocznego Rycerza. Sytuację pogarsza fakt, iż spotkaniu na dachu przygląda się sam Cort, który następnie udaje się z tą informacją oraz tajnymi aktami dotyczącymi Batmana, prosto do Dr Strange'a.
W tym numerze dużo się nie działo, lecz było parę wartych uwagi momentów. Były to oczywiście spotkania Batmana z Gordonem w trakcie, których ukazane zostały ich stosunki i nastawienie do siebie. Oprócz tego ciekawy był również "prototyp" bat-sygnału. Historia jest pięcioczęściowa, więc nie dziwię się, że nie zbyt wiele wątków zostało rozwiniętych, lecz mimo, to uważam, że czegoś w tym numerze brakowało. Pod względem interakcji Batmana z policją ten numer nie różnił się niczym od poprzedniego. Do tego numeru mam mieszane uczucia, jednak oznacza to jedynie tyle, iż następny najprawdopodobniej będzie miał więcej niespodzianek.